Fakt, że ci, którzy starają się przeprowadzić gości Łukaszenki przez granicę zrobią wszystko, by zaszkodzić nielubianemu pisowskiemu rządowi to oczywista oczywistość. Wcale też jednak nie kierują się (deklarowanym) miłosierdziem. Wręcz przeciwnie –uchodźców wyraźnie nie cierpią, skoro chcą ich zmusić do zamieszkania w kraju faszystowskiej dyktatury, ograniczającym wolność słowa, prawa gejów i kobiet, stanowiące przecież dla owych wędrowców wartości niezbywalne. Jak powszechnie wiadomo, w Polsce żyje się gorzej niż np. w ogarniętej wojną Syrii, o czym mówił w roku 2016 eurodeputowany PO Janusz Lewandowski, stwierdzając: „Parlament Europejski […] patrzy na Aleppo, a powinien patrzeć na ulice Warszawy”.
Bardzo też możliwe, że organizatorzy prób (nie bójmy się tego słowa) przemytu kierują się niechęcią do UE, zwłaszcza jej hegemona. Nie można bowiem wykluczyć, a
raczej to wręcz pewne, że wprowadzeni już do Polski przybysze (wzorem uczestników orbisowskich wycieczek w czasach PRL-u) po prostu błyskawicznie znikną, wybierając wolność (ergo: zasiłki) na Zachodzie, ostatnio jednak deklarującym całkowity zanik gościnności…
A tak na marginesie – może właśnie z tej opcji powinna skorzystać polska dyplomacja? I obiecać rządowi w Berlinie, że jeżeli dalej będzie się nas czepiał, to tym razem chętnie stworzymy prowadzący z Podlasia do niemieckiej granicy korytarz…
- Co można kupić w sklepie EKIPY? Złoty łańcuszek za 1700 zł, bluzy i gadżety
- Luksusowe dzielnice w Krakowie. Życie tutaj może kosztować fortunę
- Wojsko sprzedaje atrakcyjne nieruchomości w Małopolsce. Zobacz, co oferuje AMW
- Suknia z orłem szokuje na Miss Supranational MEMY Internautów też
- Rząd szykuje nas na czwartą falę. Niedzielski: Maseczki zostaną z nami na dłużej
- Jak zadbać o ładny zapach w domu? 12 sposobów, aby w mieszkaniu pięknie pachniało
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?