W ciemię bity. Ile można stracić?

16 stycznia, 9:43, Paweł Łacny:

No, no, panie Jurasz, aleś to Pan wymyślił... Czyli według Pana Niemcy mają interes w tym, że: - PiS podważył niezależność Trybunału Konstytucyjnego, wybierając doń dublerów; - politycy PiS i przystawek całkowicie podporządkowali władzy wykonawczej Krajową Radę Sądownictwa poprzez wyłanianie jej członków przez sejmową większość; - władze utajniły sędziowskie listy poparcia dla członków tejże KRS, i to pomimo wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego; - rządzący próbują przejąć kontrolę nad Sądem Najwyższy, a to nieudolnie i wbrew Konstytucji eliminując (wcześniejsza emerytura) zeń prezes sądu i niektórych sędziów, a to wprowadzając doń Izby Dyscyplinarne, których skład wyłania nowa, upolityczniona Krajowa Rada Sądownictwa itd. Dzięki Panu Juraszowi wiemy już, kto za tym wszystkim stoi - to Niemcy. Bo oni "mają w tym interes". Panie Jurasz, nie sądzi Pan, że się Pan nieco zagalopował? Przecież z Pańskich "przemyśleń" wynika, parafrazując intelektualne i retoryczne popisy europosła Jakiego, że Polska PiS wstaje z kolan, trzymając się przy tym niemieckiej nogawki. Oj, partyjni towarzysze nie będą z Pana odkryć zadowoleni.

Pogarda i bezprawie tzw gorsza zmiana

Nie grożą tylko interweniują w interesie Polek i Polaków bo wiedzą z historii co się z krajem dzieje, gdy partyja zawałszcza kraj.

Warto uczyć się na błędach historii, kiedyś też było tak że Polska w świetlanych czasie skłóciła się z wszystkimi w koło, efektem było 123 lat zaborów, patrząc na 2020 r i efekty San Eskobara, prezydenta to też mamy wiele wrogów.

No, no, panie Jurasz, aleś to Pan wymyślił... Czyli według Pana Niemcy mają interes w tym, że: - PiS podważył niezależność Trybunału Konstytucyjnego, wybierając doń dublerów; - politycy PiS i przystawek całkowicie podporządkowali władzy wykonawczej Krajową Radę Sądownictwa poprzez wyłanianie jej członków przez sejmową większość; - władze utajniły sędziowskie listy poparcia dla członków tejże KRS, i to pomimo wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego; - rządzący próbują przejąć kontrolę nad Sądem Najwyższy, a to nieudolnie i wbrew Konstytucji eliminując (wcześniejsza emerytura) zeń prezes sądu i niektórych sędziów, a to wprowadzając doń Izby Dyscyplinarne, których skład wyłania nowa, upolityczniona Krajowa Rada Sądownictwa itd. Dzięki Panu Juraszowi wiemy już, kto za tym wszystkim stoi - to Niemcy. Bo oni "mają w tym interes". Panie Jurasz, nie sądzi Pan, że się Pan nieco zagalopował? Przecież z Pańskich "przemyśleń" wynika, parafrazując intelektualne i retoryczne popisy europosła Jakiego, że Polska PiS wstaje z kolan, trzymając się przy tym niemieckiej nogawki. Oj, partyjni towarzysze nie będą z Pana odkryć zadowoleni.