Ogłoszony niedawno raport europosła Patryka Jakiego na temat kosztów naszego funkcjonowania w UE po początkowym wzmożeniu całkowicie zniknął z publicznej agendy, przyćmiony przez tak ważne analizy jak to, kto z kim smolił wódę na urodzinach red. Roberta Mazurka. A opracowanie, przygotowane pod kierownictwem prof. prof. Zbigniewa Krysiaka i Tomasza Grosse, było dość szokujące.
Wyszło na to, że na członkostwie w UE tracimy jakieś 23 mld zł rocznie. W powszechnej świadomości liczy się tylko bilans bezpośrednich wpłat do unijnego budżetu i otrzymywanych z Brukseli dotacji, tymczasem autorzy uwzględnili wszystkie czynniki, od likwidacji polskich przedsiębiorstw (vide: stocznie) po płacenie ze wspomnianych dotacji zachodnim przedsiębiorstwom za różne usługi (czasem fikcyjne, jak np. konsultacje udzielane polskim filiom przez zachodnie centrale), co sprawia, że 75-80 procent dotacji wraca tą drogą na ponoć dopłacający do nas Zachód.
Ponieważ fakty przywołane w raporcie dla przeciętnego obywatela RP brzmią dość abstrakcyjnie (ponoć 80 proc. Polaków kocha Unię bezprzytomnie), chcąc prawidłowo ocenić efekty naszego członkostwa w UE każdy powinien dokonać bilansu zysków i strat na własną rękę. Czy stać mnie na płacenie rosnących w histerycznym tempie rachunków za prąd? Czy chcę, by moje dzieci uczyły się w przedszkolu na zajęciach praktyczno-technicznych czerpania przyjemności z cielesnych eksperymentów? Czy chętnie przerzucę się z kotletów na larwy mączniaka, a z auta benzynowego, który wyląduje na złomowisku, na rower (bo na elektryka nie będzie mnie stać)?
Dopiero po tym, jak każdy z nas dokona takiego rachunku sumienia można przeprowadzić sondaż na temat stanu naszego entuzjazmu dla członkostwa w UE i - uznać wyniki za wiarygodne…
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?