Lem (dziś, 12 IX, mija 102. rocznica jego urodzin) już w połowie XX wieku ostrzegał ludzkość przed samobójczymi próbami skonstruowania owej AI, która prędzej czy później zastąpi bladawca, czyli tzw. człowieka. No i to, co było żartem, na naszych oczach przeradza się w rzeczywistość. To znaczy: nierzeczywistość.
Na razie jesteśmy na etapie przejściowym, czymś takim jak socjalizm na drodze do komunizmu. Ale i teraz już niczego nie możemy być pewni. Każdy dowód w sprawie sądowej (zdjęcie czy nagranie) może być stworzony przez AI. W usta każdego można włożyć dowolną wypowiedź (widziałem w sieci Mirosława Hermaszewskiego, kosmonautę!, zaklinającego się, że ziemia jest płaska, co widział na własne oczy). Wkrótce ukaże się nowa piosenka Beatlesów zaśpiewana przez Paula McCartneya i Johna Lennona. Najnowszy przykład to spot wyborczy PO, w którym za pomocą AI sfabrykowano głos Mateusza Morawieckiego, którym premier wygłosił kompromitujący go tekst. Protesty nie pomagają – PO broni prawa do produkowania nierzeczywistości niczym Volkssturm Berlina w kwietniu 1945 r.
Możliwe jest nawet nawiązanie kontaktu z kimś nieżyjącym, o ile tylko w internecie znajdzie się taką ilość związanych z nim informacji, nagrań i zdjęć, która pozwoli AI stworzyć jego (na razie tylko elektroniczny) awatar.
Człowiek próbuje zahamować rozwój AI, co oczywiście nic nie da. Jakiś pomysł na ratowanie ludzkości mógłby znaleźć tylko ewidentny geniusz, ale Stanisław Lem przecież nie żyje… Chociaż… Kto wie… Zachowało się tyle materiałów, że bez trudu uda się odtworzyć jego osobowość oraz umysł we wnętrzu komputera. I niech nas ratuje. W końcu napisał nowelkę „Jak ocalał świat”. Konkretnie: bajkę. „Bajkę robotów”…
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?