Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ciemię bity. Och, Karol

Włodzimierz Jurasz
Włodzimierz Jurasz
Wlodzimierz Jurasz
Wlodzimierz Jurasz
Kilkadziesiąt lat temu Andrzej Mleczko pytany, skąd bierze pomysły na swe rysunki opublikował w odpowiedzi komiks o niejakim Karolu, więzionym w piwnicy psychopacie, którego od czasu do czasu puszcza w miasto i śledzi, utrwalając na papierze jego wybryki.

Czując się nieco oszołomiony trwającą właśnie wyborczą kampanią pożyczyłem od Mistrza owego Karola, aby – jako nieskalany polityką świeżak - pomógł mi dokonać wyboru.

Jak na pierwszy ogień, tuż po powrocie z terenu, wyznał mi Karol, najbardziej wzruszyła go rządowa zapowiedź poprawy wyżywienia w szpitalach. - To zaiste imponująca szczerość: przyznanie, że do tej pory pacjentów głodzono – stwierdził, nieco jednak skonfundowany, bo sam, w końcu bywalec pewnego rodzaju lecznic, głodu w nich nie zaznał. W osłupienie wprawił go również program dofinansowywania wycieczek szkolnych, przedstawianych jako wielka atrakcja oraz patriotyczny obowiązek.

Karol, osobnik w końcu dość wiekowy, pamiętał przecież takowe ekskursje organizowane w czasach PRL, powszechnie i bez wielkiego zadęcia. Zastanawiał się też, kim rząd zmodernizuje miliony bloków z wielkiej płyty, jako że na pomoc murarzy, dekarzy i instalatorów sprowadzanych z Afryki raczej – jego zdaniem - liczyć nie można. Pochwalił za to pomysł powołania nowego Ministerstwa Transformacji Energetycznej. - Nareszcie ludzie będą mieli pracę – skonstatował.

Oczywiście Karol prześledził też opinie opozycji, wstrząśniętej widocznym w Polsce na każdym kroku bezmiarem ludzkiego nieszczęścia. Ze współczuciem opowiadał mi o nocnych lękach Olgi Tokarczuk, cierpiącej na depresję klimatyczną. Przestraszony, moszcząc się pod łóżkiem, przywoływał Michała Kamińskiego, ostrzegającego przed rozpętywanym przez PiS nacjonalistycznym piekłem. Zażądał też natychmiastowego wyrobienia mu paszportu, w obawie, że i jemu zwycięski PiS odbierze obywatelstwo, co zapowiada marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki.

A na finał nie mógł powstrzymać łez, cytując zapomnianą przez Boga i widzów Krystynę Jandę: „Moim zdaniem moja matka umarła przez PiS. Moja matka spędzała ostatni rok życia cały czas przed telewizorem, denerwując się do tego stopnia, jakby nie mogąc się pogodzić ze wszystkim co słyszy, że moim zdaniem niestety umarła od tego”.

No i teraz powiedzcie Państwo: kogo wybierze Karol?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski