Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ciemię bity. Porwanie Europy

Włodzimierz Jurasz
Włodzimierz Jurasz
Co do tego, że Ukraińcy walcząc z Rosją bronią przed nią także Zachodu (piszę: Zachodu, bo dziś stosowanie pojęcia „wolny świat” byłoby nadużyciem) panuje niemal powszechna zgoda. Nie każdy zdaje sobie jednak sprawę, że tym samym bronią owego Zachodu przed nim samym, przed panującymi tam samobójczymi tendencjami.

Bo wyobraźmy sobie, co by się stało, gdyby Europa (czyli UE) zrealizowała swoją homoseksualno-klimatyczną utopię. Naprzeciw elektrycznych fikuśnych samochodzików, obsadzonych przez chłoptasiów w sukienkach, poszukujących swej prawdziwej tożsamości, stanęłyby napędzane ropą potwory, nie tylko strzelające do ludzi (co jeszcze zwolennicy depopulacji mogliby znieść), ale i wydzielające niszczące klimat spaliny.

Przy całym (usprawiedliwionym) cynizmie takiego stwierdzenia: wojna na Ukrainie to ostatnia (pierwsza i jedyna?) szansa na opamiętanie Zachodu, powstrzymanie jego autodestrukcyjnych tendencji. Bo nie są one objawem chorobowym, efektem aberracji psychicznych czy zbiorowego obłędu - w związku z powszechnością owego zjawiska taka teoria wydaje mi się jeszcze mniej prawdopodobna, niż hipoteza o wywołaniu pandemii przez jakiegoś Chińczyka, który zeżarł kupionego na targu nietoperza. Chodzi o coś innego…

Wielu brukselskich biurokratów, nawet w obliczu zbrodniczej wojny nierezygnujących ze swych postulatów, nie chce zrozumieć, iż nie należy zamykać dających samowystarczalność energetyczną elektrowni węglowych i jądrowych, ale je ponownie uruchamiać; nie rozumie jeszcze, że zamiast toalet dla tzw. trzeciej, czwartej i siedemdziesiątej płci należy budować schrony; zamiast parad gejowskich urządzać parady wojskowe (no, może tylko Niemców bym do tego nie namawiał, bo się jeszcze za bardzo rozpędzą), a zamiast skłaniać kilkulatków do interesowania się tym, co noszą w majteczkach należy namawiać ich do używania tego, co mają nieco wyżej, czyli w główkach.

Jednak upór, z jakim nadal czynią to co od dawna czynią, daje mi podstawy do uznania ich nie za wariatów czy nawet tzw. pożytecznych (dla Rosji) idiotów, ale za zwyczajnych, świadomych agentów. Takich samych (tych samych), którzy w latach 70. organizowali ruchy ekologiczne, blokowali amerykańskie bazy wojskowe i budowę atomowych elektrowni.

Jeżeli Europa tego nie zrozumie, nie skorzysta z lekcji historii, za którą płaci (krwią) ktoś inny, jeśli nie pozbędzie się owych agentów Kremla, to prędzej czy później nad Renem, Loarą, Padem i Ebro pojawi się pod postacią byka albo Putin, albo jego następca, posadzi sobie rozanieloną Europę na grzbiet i uniesie do syberyjskiej jaskini, żeby spełniać jej bardziej czy mniej uświadamiane fantazje.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski