Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ciemię bity. Powrót do Europy

„Gdy naród do boju wystąpił z orężem,/ panowie o czynszach radzili. Gdy naród zawołał: „Umrzem lub zwyciężym!”,/ panowie w stolicy bawili./ O, cześć wam panowie, magnaci,/ za naszą niewolę, kajdany,/ o, cześć wam książęta, hrabiowie, prałaci,/ za kraj nasz krwią bratnią zbryzgany”.

Te słowa zaczerpnięte z zapomnianej już pieśni masowej (tekst Gustaw Ehrenberg), znanej jako „Szlachta w roku 1831”, doskonale pasują do tego, co rozegrało się kilka dni temu. Pod Sejmem policja lała rolników, a tymczasem posłowie, zwłaszcza posłanki, kłócili się o mrożenie. Nie, nie krajanki jarzynowej. Ustaw aborcyjnych. Przywołane słowa pasują tym lepiej, że podobnie jak w roku 1831 w Polsce panoszą się mniej czy bardziej jawni agenci ościennego mocarstwa, a nasza chwilowa niepodległość przeżywa swe ostatnie podrygi.

A patrząc już bezpośrednio, z perspektywy XXI wieku: podczas wspomnianych zajść widać było, że spełniło się marzenie wyborców popierających Platformę i jej przystawki. Polska wróciła do Europy! Tak jak w prawdziwie europejskich stolicach, Paryżu, Berlinie, Brukseli, w ruch poszły pałki, kamienie i gaz, nawet polało się trochę krwi. Nie należy jednak zapominać, że i tak doszliśmy dopiero do połowy tej drogi prowadzącej ku wyższej, zachodniej cywilizacji. Poczekajmy, aż premier, spełniając kolejne marzenie swych wyborców, zaprosi do nas, ot, choćby mieszkańców Erytrei, sympatycznych, energicznych i chętnych do (specyficznej) roboty. Dokładnie takich samych, może wręcz tych samych, jacy w lutym 2024 toczyli między sobą w Hadze walki plemienne.

Tak, tak, Szanowny Elektoracie Tuska, Hołowni czy Tygrysa. Trzeba dokładnie przemyśleć, o co się w modlitwach prosi, bo Opatrzność może (nieopatrznie) nasze życzenia spełnić.

Ale w ubiegłą środę pod Sejmem nie tylko wróciliśmy do Europy. Tego samego dnia zakończyła swój krótki żywot tzw. uśmiechnięta Polska. Teraz uśmiechać się (i radować) mogą tylko Niemcy, pośredni sprawcy kolejnego cudu, jaki (15 października) dokonał się nad Wisłą. Śpiewając wraz z politykami Koalicji 13 Grudnia na dwa głosy: „O Radości, iskro bogów, kwiecie elizejskich pól,/ Święta, na twym świętym progu staje nasz natchniony chór./ Jasność twoja wszystko zaćmi, złączy, co rozdzielił los./ Wszyscy ludzie będą braćmi, gdzie Ursuli mówi głos”.

Point de reveries, meine Herren. Żadnych marzeń.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski