W ciemię bity. Trzeci sort

Ot, taki żarcik kręcący się po internetach. Sam mam jednak inny, poważniejszy, dylemat. Dlaczego niezaszczepionych coraz rzadziej nazywa się roznosicielami śmierci? Czyżby chodziło o to, że już nie da się ukryć, iż wirusa roznoszą także zaszczepieni, a - jak ujawnił sam minister Adam Niedzielski - zaszczepieni stanowią co najmniej ponad 20 procent hospitalizowanych chorych? I jak ma się do tych danych rozporządzenie Rady Ministrów z 6 V 2021 (Dziennik Ustaw poz. 861, par. 17) głoszące: „Osobie zaszczepionej przeciwko COVID-19 […] udziela się świadczeń opieki zdrowotnej […] bez konieczności wykonania testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2”. Wedle tej instrukcji – skoro nikt nie bada zaszczepionych - zakażenie może być u nich po prostu nierozpoznawane… Podobny wniosek wynika (nie wprost) ze słów dr. Pawła Grzesiowskiego, eksperta Naczelnej Rady Lekarskiej (Interia, 3 XI): „Szacujemy […] że prawdziwa liczba zakażeń w Polsce przekroczyła ponad 15 mln” (oficjalnie podaje się nieco ponad 3 mln).

I tak oto dochodzimy do trzeciej kategorii Polaków, obok zaszczepionych i niezaszczepionych, czyli ozdrowieńców, o których wspomina się tylko od czasu do czasu, i to mimochodem. Nieuwzględnianych w statystykach (poza prostym sformułowaniem: wyzdrowiało…). A ich status może być fundamentalny nie tylko dla systemu walki z covidem, ale i stanu psychicznego społeczeństwa, codziennie rażonego rosnącymi liczbami zachorowań, hospitalizacji i zgonów. Bo coraz częściej pojawiają się głosy, także naukowców, a nawet tzw. koronacelebrytów, stwierdzające, że odporność nabyta po przechorowaniu jest trwalsza niż poszczepienna. „Aktualnie wiemy, że odporność utrzymuje się półtora roku po przechorowaniu COVID-19” - prof. Krzysztof Simon, członek Rady Medycznej (Interia, 4 XI).

Może więc ktoś nam w końcu powie, czy bada się poziom odporności ozdrowieńców oraz ilu ich (nas) naprawdę jest, ilu zachorowało ponownie? Te półtora roku to na dzień dzisiejszy po prostu odporność trwała. Bo właśnie mniej więcej półtora roku temu pojawiły się pierwsze zachorowania…