W ciemię bity. Wolność kocham i rozumiem?

Cytat z felietonu (w DP), Ojca Leona Knabita:

„„Sąd Najwyższy orzekł już w r. 2013 „osoba, która deklaruje się jako niewierząca, nie może oczekiwać, że nie będzie miała kontaktu z osobami wierzącymi, ich praktykami i symbolami religijnymi”.

To samo odnosi się i do wierzących. I co, nie możemy się dogadać, dać świadectwo? Pracować Polacy dla Polski?””

Koniec cytatów

https://dziennikpolski24.pl/slowo-na-niedziele-wspolistnienie/ar/c15-14755438

co oczywiście całym sercem i rozumem popieram.

1 lutego, 10:50, Paweł Łacny:

Dlaczego znowu nie pisze Pan prawdy? Po pierwsze, profesor Ewa Budzyńska prowadziła zajęcia niezgodnie z sylabusem i tematem zajęć zatytułowanych "Międzypokoleniowe więzi w rodzinach światowych". Ba, profesor Budzyńska sporządziła sylabus dopiero wtedy, gdy studenci złożyli na nią skargę. Po drugie, profesor głosiła swoje radykalne tezy nie dokumentując ich żadnymi argumentami naukowymi. Twierdziła m.in., że: aborcja bez względu na przyczynę to morderstwo, stosowanie antykoncepcji jest zachowaniem aspołecznym, używanie wkładki domacicznej jest tożsame z aborcją, a może też prowadzić do tego, że dziecko rodzi się z wkładką wrośniętą w głowę, osoby homoseksualne to coś gorszego, antykoncepcja hormonalna to aborcja, gender to komunizm itd. Rozumiem, że Pan też uważa, że studenci powinni słuchać wykładów niezwiązanych z tematyką zajęć, na których opowiadane są ideologicznie motywowane kłamstwa w rodzaju tych o wkładce domacicznej czy antykoncepcji hormonalnej? Wiem, na studiach musiał Pan wysłuchiwać ideologicznie motywowanych bzdur, a czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Jeśli zaś chodzi o projekt ustawy ministra Gowina, to dlaczego nie napisze Pan, że jest to de facto projekt Ordo Iuris, instytutu o bardzo konserwatywnych, katolickich poglądach? Dlaczego nie napisze Pan również, że w projekcie ustawy znajduje się punkt, który w rzeczywistości zamyka swobodę dyskusji na uczelniach i w instytucjach naukowych: poglądy i tezy głoszone przez naukowców mają być zgodne z "aksjologią państwa"? Przecież to cofnięcie się do sytuacji sprzed roku 1989, wtedy też "aksjologia państwa" wyznaczała wolność słowa w szkołach wyższych i nie tylko w nich.

To jest korwinista, on chce Korwina na króla, gorzej będzie z dziedziczeniem królestwa, bo Korwin jak każdy "król" ma setki bahorów

1 lutego, 21:38, Gość:

Jeżeli jeszcze nie widzieliście tego co potrafi, dzięki Panu Schetynie, posłanka JAACHIRA, to zobaczcie:

https://youtu.be/ANCxE_r-XDo

https://youtu.be/0YMcV6JfmDg

1 lutego, 21:50, Gość:

Przepraszam - nie posłanka tylko poślica

2 lutego, 09:20, Paweł Łacny:

Czy Wy, zwolennicy PiS, jeśli nie macie argumentów w dyskusji, musicie zawsze działać zgodnie z zasadą "a u was biją Murzynów"? Proszę podyskutować na temat tego, co napisał redaktor Jurasz. Dlaczego Pan/Pani lekceważy teksty pana Redaktora? Licytacja na takie, czy inne zachowania i wypowiedzi poszczególnych polityków niczemu nie służy, zwłaszcza jeśli te zachowania i wypowiedzi nie mają żadnego związku z omawianym artykułem. Też mógłbym przytoczyć tu setki nagrań z politykami PiS i partii koalicyjnych oraz ludźmi, których wspierali (np. od Jarosława Kaczyńskiego i jego oskarżeń pod adresem Radia Maryja jako rosyjskiej agentury, zaczynając, poprzez przypadki Bogdana Pęka, Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza, Marka Chrzanowskiego czy Łukasza Piebiaka po Mariana Banasia) i czemu maiłoby to służyć, gdy felieton dotyczy profesor Budzyńskiej i projektu ustawy ministra Gowina?

Oświadczam, że w pełni popieram trafne obserwacje i komentarze wyrażone przez Pana Redaktora Jurasza w jego felietonie „W ciemię bity. Wolność kocham i rozumiem?”.

Trzeba bronić się i swoje rodziny a zwłaszcza bronić SEJM RP, szkoły i uniwersytety RP, przed LEWACKĄ tęczową zarazą. Tak nam dopomóż Bóg i Święty Krzyż.

1 lutego, 21:38, Gość:

Jeżeli jeszcze nie widzieliście tego co potrafi, dzięki Panu Schetynie, posłanka JAACHIRA, to zobaczcie:

https://youtu.be/ANCxE_r-XDo

https://youtu.be/0YMcV6JfmDg

1 lutego, 21:50, Gość:

Przepraszam - nie posłanka tylko poślica

Czy Wy, zwolennicy PiS, jeśli nie macie argumentów w dyskusji, musicie zawsze działać zgodnie z zasadą "a u was biją Murzynów"? Proszę podyskutować na temat tego, co napisał redaktor Jurasz. Dlaczego Pan/Pani lekceważy teksty pana Redaktora? Licytacja na takie, czy inne zachowania i wypowiedzi poszczególnych polityków niczemu nie służy, zwłaszcza jeśli te zachowania i wypowiedzi nie mają żadnego związku z omawianym artykułem. Też mógłbym przytoczyć tu setki nagrań z politykami PiS i partii koalicyjnych oraz ludźmi, których wspierali (np. od Jarosława Kaczyńskiego i jego oskarżeń pod adresem Radia Maryja jako rosyjskiej agentury, zaczynając, poprzez przypadki Bogdana Pęka, Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza, Marka Chrzanowskiego czy Łukasza Piebiaka po Mariana Banasia) i czemu maiłoby to służyć, gdy felieton dotyczy profesor Budzyńskiej i projektu ustawy ministra Gowina?

1 lutego, 21:38, Gość:

Jeżeli jeszcze nie widzieliście tego co potrafi, dzięki Panu Schetynie, posłanka JAACHIRA, to zobaczcie:

https://youtu.be/ANCxE_r-XDo

https://youtu.be/0YMcV6JfmDg

Przepraszam - nie posłanka tylko poślica

Jeżeli jeszcze nie widzieliście tego co potrafi, dzięki Panu Schetynie, posłanka JAACHIRA, to zobaczcie:

https://youtu.be/ANCxE_r-XDo

https://youtu.be/0YMcV6JfmDg

A ja już nic nie rozumiem !!!!!!!!!, odkąd przeczytałam jak to Kukiz nazywa mnie bolszewikiem. To , że Po zakłamuje rzeczywistość to dramat naszego państwa ale żeby Kukiz też tak kłamał. ... i oczywiście zrobił ze mnie idiotkę bo drukowałam jego plakaty żeby zawiesić "na prowincji". JUŻ NIGDY NIE BĘDĘ SŁUCHAĆ JEGO PIOSENEK.Nie na darmo w talii kart są królowie ale też I dupki tak teraz o nim myślę.

Dlaczego znowu nie pisze Pan prawdy? Po pierwsze, profesor Ewa Budzyńska prowadziła zajęcia niezgodnie z sylabusem i tematem zajęć zatytułowanych "Międzypokoleniowe więzi w rodzinach światowych". Ba, profesor Budzyńska sporządziła sylabus dopiero wtedy, gdy studenci złożyli na nią skargę. Po drugie, profesor głosiła swoje radykalne tezy nie dokumentując ich żadnymi argumentami naukowymi. Twierdziła m.in., że: aborcja bez względu na przyczynę to morderstwo, stosowanie antykoncepcji jest zachowaniem aspołecznym, używanie wkładki domacicznej jest tożsame z aborcją, a może też prowadzić do tego, że dziecko rodzi się z wkładką wrośniętą w głowę, osoby homoseksualne to coś gorszego, antykoncepcja hormonalna to aborcja, gender to komunizm itd. Rozumiem, że Pan też uważa, że studenci powinni słuchać wykładów niezwiązanych z tematyką zajęć, na których opowiadane są ideologicznie motywowane kłamstwa w rodzaju tych o wkładce domacicznej czy antykoncepcji hormonalnej? Wiem, na studiach musiał Pan wysłuchiwać ideologicznie motywowanych bzdur, a czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Jeśli zaś chodzi o projekt ustawy ministra Gowina, to dlaczego nie napisze Pan, że jest to de facto projekt Ordo Iuris, instytutu o bardzo konserwatywnych, katolickich poglądach? Dlaczego nie napisze Pan również, że w projekcie ustawy znajduje się punkt, który w rzeczywistości zamyka swobodę dyskusji na uczelniach i w instytucjach naukowych: poglądy i tezy głoszone przez naukowców mają być zgodne z "aksjologią państwa"? Przecież to cofnięcie się do sytuacji sprzed roku 1989, wtedy też "aksjologia państwa" wyznaczała wolność słowa w szkołach wyższych i nie tylko w nich.