Ot, chociażby w opublikowanym wczoraj sondażu popularności partii politycznych, przeprowadzonym przez IBRIS dla „Rzeczpospolitej”, uwzględniono jego nieistniejącą partię. Fakt, facet coś tam sobie kombinuje, jeździ po Polsce i chodzi po (niektórych) mediach, ale może by tak jednak najpierw coś konkretnego zrobił, a przynajmniej założył?
A jako wielbiciel Ryszarda Petru zastawiam się też, dlaczego sondaż nie uwzględnił takoż nieistniejącej (wbrew przeświadczeniu szefa) jego partii?
Czyżby pan Ryszard stał się już niepotrzebny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?