W Czernej będą kuli kosy bojowe. Wspomnienia o powstańcach styczniowych

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Zrekonstruowana kuźnia Jacka Włodarczyka w Żuradzie koło Olkusza
Zrekonstruowana kuźnia Jacka Włodarczyka w Żuradzie koło Olkusza Fot. Franciszek Rozmus
Kowale wkrótce sięgną po młoty, będą rozgrzewać żelazo. Przypomną historię i sceny z Powstania Styczniowego, gdy walecznym ludziom brakowało broni. Kuli wtedy kosy, stawiali na sztorc i odważnie szli na wroga w obronie Polski. Widowisko plenerowe: "Kucie kos bojowych" ma przypomnieć przygotowania powstańców do walk. - Okazją jest 156 rocznica wybuchu Powstania Styczniowego z 1863 roku - mówi Andrzej Mędrala, wiceprezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krzeszowickiej, współorganizator widowiska.

FLESZ - Kiedy dostaniesz pieniądze za rozliczenie PIT? To zależy od Ciebie.

Kucie kos zostanie zrekonstruowane na terenie Klasztoru Karmelitów Bosych w Czernej. W jego przygotowania obok działaczy Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krzeszowickiej jest też Jacek Włodarczyk z Żurady koło Olkusza, zajmujący się kowalstwem artystycznym o tematyce patriotycznej i sakralnej, autor widowiska „Kucie kos bojowych”.

- Jest powszechne przekonanie, że Powstanie Styczniowe toczyło się na terenach zaboru rosyjskiego. Oczywiście, ale dotyczyło przecież i innych regionów, również naszych terenów - ziemi krzeszowickiej. Tutejsi ludzie przyłączali się do tego zrywu niepodległościowego. Młodzi z terenów Krzeszowic i Olkusza - ziem leżących po obu stronach granicy galicyjsko-rosyjskiej stawali do walki - przypomina Andrzej Mędrala. Zaznacza przy okazji, że ranni w powstaniu na tutejsze ziemie przechodzili, żeby się leczyć.

- Pobici powstańcy przekraczali granicę ponownie i kierowali się do Klasztoru Karmelitów w Czernej. To tu leczyli rany i tutaj też byli dozbrajani, żeby z nowymi oddziałami bojowymi z terenu Galicji, wrócić do walk powstańczych - dodaje.

Rekonstruktorzy z Olkusza także przypominają dzieje, gdy wielu ochotników powstańców przybywało na te ziemie z Galicji. Nie mieli broni, ale mieli odwagę i chęć walki. Trzeba było szukać dla nich jakiegoś rodzaju broni.

Jak przypominają organizatorzy widowiska "Kucie kos bojowych" - Sposobem na uzbrojenie było przekuwanie kosy gospodarczej - na sztorc. O tym jak sroga była to broń mówili kiedyś historycy w Skale na spotkaniu z organizacji rocznicy Powstania Styczniowego: - Kosy to była straszna broń. Pierwszy szereg kosynierów klękał z kosami skierowanymi w przód. Za nimi stał drugi szereg.

Wyspecjalizowali się tak, by na komendę kręcić kosami ósemki. Robili to w takt skandowanych słów: Kosa w lewo, kosa w prawo, tnij po brzuchu... W ten sposób walczyli z kawalerią - cięli brzuchy końskie. Zwierzęta przewracały się, jeźdźcy spadali, a kosynierzy rozszarpywali ich.

W Krzeszowicach mówią, że zwarty widok kosynierów - dzięki długiemu zasięgowi rażenia - wywierał silny efekt psychologiczny i militarny na przeciwnikach. Kosy były podstawową bronią powstańczą od czasów Insurekcji Kościuszkowskiej.

O tym jak wyglądało kucie kos będzie można przekonać się w Czernej w niedzielę 2 lutego, po mszach o godz. 11 i 13. Zostanie tu przedstawione widowisko "Kucie kos bojowych". Będzie można zobaczyć na czym polega nie tylko kucie kos, ale i praca kowala. Widok kuźni może przypominać słynny obraz-ryciną Artura Grottgera "Kucie Kos". To działo powstało w innym miejscu powiatu krakowskiego w Igołomi. Do dziś - przy alei prowadzącej do zespołu pałacowo-parkowego - stoi ta kuźnia, w której Grottger tworzył swoje "Kucie kos". W planach jest stworzenie tam muzeum.

- Celem naszego działania jest przypomnienie i upowszechnienie faktów z historii Polski z uwzględnieniem historii ziemi krzeszowickiej i olkuskiej - podkreśla Andrzej Mędrala. Pielęgnowanie świadomości patriotycznej ma służyć wystawa poświęcona Powstaniu Styczniowemu, która zostanie otwarta przy Klasztorze Karmelitów Bosych w Czernej.

Zamek w Ojcowie przeszedł remont. Zakończył się pierwszy eta...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

ż
żak
31 stycznia, 17:33, mores:

Kosynierzy to w Insurekcji kościuszkowskiej byli. No ale jakie młodzieży kształcenie ...

Oczywiście, ale taką legendę dla powstania styczniowego stworzył Artur Grottger swoimi patriotycznymi obrazami. Tego już IPN ani pani kurator małopolska nie odwołają.

m
mores

Kosynierzy to w Insurekcji kościuszkowskiej byli. No ale jakie młodzieży kształcenie ...

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski
Dodaj ogłoszenie