Spotkania, do udziału w których zaprosiła policja, odbyły się w marcu w Sułkowicach, Pcimiu, Tokarni i Lubniu. Wybrano te miejscowości, ponieważ pojawiła się możliwość reaktywowania posterunku w Sułkowicach i utworzenia nowego w południowej części powiatu.
Przedstawiono statystyki obrazujące m.in. liczbę stwierdzonych przestępstw kryminalnych w tych gminach. Jak się okazuje, porównując rok ubiegły do wcześniejszego, ich liczba spadła w Pcimiu, Lubniu i Sułkowicach, ale wzrosła w Tokarni. Z kolei liczba wykroczeń wzrosła wszędzie z wyjątkiem Lubnia, gdzie odnotowano nieznaczny spadek.
Odkąd kilka lat temu myślenicka policja zlikwidowała posterunek w Sułkowicach, w powiecie działa Komenda Powiatowa z siedzibą w Myślenicach i Komisariat w Dobczycach. Czas dojazdu patrolu z Myślenic do Sułkowic i Pcimia wynosi 12 minut, do Tokarni - 16 minut, a do Lubnia - 18 minut.
To może się zmienić, a szczególnie w trzech gminach w południowej części powiatu, bowiem po dyskusjach i analizie ankiet, komendant powiatowy policji uznał za zasadne utworzenie w Pcimiu posterunku, który obsługiwałby trzy południowe gminy. To nie tylko dzięki jednoznacznemu stanowisku mieszkańców, którzy wzięli udział w debacie i wypełnili ankiety, ale też deklaracji wójta Pcimia, który wyraził gotowość użyczenia na ten cel lokalu.
Chodzi o budynek na terenie kompleksu sportowo-rekreacyjnego w centrum Pcimia, a konkretnie o piętro tego budynku. Jak powiedział nam wczoraj wójt, propozycja jest ciągle aktualna, choć natrafił na opór ze strony dzierżawiącego budynek klubu sportowego. - Potrzeba posterunku jest większa niż te ewentualne przeszkody - mówi wójt i zapowiada, że jeszcze w tym tygodniu mają zapaść konkretne decyzje. - Budynek nie wymaga większych nakładów inwestycyjnych, dlatego możliwe byłoby otwarcie posterunku nawet około połowy czerwca - mówi.
Takie rozwiązanie jest „na rękę” władzom Tokarni i Lubnia, którzy nie ukrywali, że nie mają w swoich zasobach lokalu, w którym można by urządzić posterunek. Do ustalenia pozostałaby kwestia ich ewentualnego partycypowania w kosztach utrzymania lokalu w Pcimiu.
- Inicjatywa wyszła od policji, ale nie ukrywam, że my też staraliśmy się o to, aby mógł tu powstać posterunek, bo dużo ludzi taką potrzebę zgłaszało. Poza tym jest to poniekąd sprawa prestiżowa, dlatego jeśli może on tu powstać, to dlaczego nie - mówi wójt Hajduk.
W Sułkowicach reaktywacji posterunku raczej nie będzie, przynajmniej na razie. Brak lokalu, a przy tym zadowalający stan bezpieczeństwa i porządku publicznego w mieście i gminie spowodował, że komendant opowiada się przeciwko odtworzeniu posterunku. Powołuje się przy tym na to, że niedaleko, bo w Lanckoronie (ok. 5 km od Sułkowic) prawdopodobnie zostanie utworzony posterunek podległy KPP w Wadowicach.
- Mam trochę żalu, że nie rozmawiano z nami rzeczowo. Przedstawiono statystyki, z których może i wynika że jest bezpiecznie, ale na pewno dla nas byłoby lepiej, gdyby posterunek tu był. Dlatego nadal jesteśmy za tym, aby go przywrócić, ale to nie nasza decyzja - mówi Piotr Pułka, burmistrz Sułkowic.
WIDEO: Czy policjanci ukazani w filmach odbiegają od rzeczywistości?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?