Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W czwartek pogrzeb Zdzisława Bieńka, jednej z piłkarskich legend Garbarni Kraków

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Wspomnienie. W czwartek, 28 grudnia o godz. 12 na Cmentarzu Podgórskim w Krakowie odbędzie się pogrzeb Zdzisława Bieńka, jednej z legend Garbarni Kraków.

Zapowiadał się na niezłego biegacza, ale to futbol okazał się jego największą sportową miłością. Graczem Garbarni został po wojnie. W 1951 r. znalazł się w Zawiszy Bydgoszcz, a rok poźniej w Legii Warszawa. Po zaliczeniu służby wojskowej wrócił do Garbarni, w której występował do 1964 r. W I lidze (dziś ekstraklasa) w latach 1948–1956 rozegrał 141 meczów, strzelił 2 bramki.

W reprezentacji Polski grał w latach 1952–1954. Wystąpił w 7 meczach, w tym z Danią (0:2) podczas igrzysk olimpijskich w 1952 roku w Helsinkach.

W Finlandii napił się zakazanego przez działaczy napoju – coca-coli. „Mówili nam, że to niebezpieczny środek, że to nałóg z Zachodu” – opowiadał w 2016 r. w oficjalnym serwisie PZPN. Coca-Colę łyknął z kolegami w budce, na którą trafili po wyjściu z hotelu. „Ale piliśmy ją tak, że zasłanialiśmy ręką tę firmową wywieszkę, tę etykietę” – dodał.

Był pomocnikiem, harującym w środku pola. Imponowal kondycją, grał zwykle prawą nogą.

Czym był dla niego futbol? – Był dla mnie wszystkim. Dał mi radość, ja odwzajemniłem się miłością do klubu – wspominał Jerzemu Cierpiatce w 2010 r. na łamach miesięcznika „Futbol Małopolski”, wydawanego przez MZPN, przy okazji wręczenia mu nagrody prezydenta Krakowa „Jasna strona futbolu”.

Po zakończeniu kariery zawodniczej pracował jako trener w Koronie i Garbarni, najczęściej wyszukiwał młode talenty. Zmarł 21 grudnia, miał 87 lat.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski