Bartosz Jurecki w ataku podczas wczorajszego meczu z Chorwacją w Aarhus FOT. PAP/ADAM WARŻAWA
Polska: Szmal, Wyszomirski - M. Jurecki 6, Lijewski 6, B. Jurecki 4, Jaszka 4, Kuchczyński 3, Wiśniewski 2, Chrapkowski 2, Łucak 1, Grabarczyk, Jurkiewicz, Krajewski, Kubisztal, Syprzak, Szyba.
Chorwacja: Alilović, Losert - Strlek 6, Duvnjak 6, Horvat 6, Bicanić 5, Kopljar 4, Cupić 3, Slisković 1, Buntić, Gojun, Musa, Nincević, Valcić, Vori.
Naprzeciwko sobie stanęli zawodnicy, którzy doskonale się znają. W chorwackiej ekipie aż pięciu szczypiornistów na co dzień występuje w Vive Targi Kielce. Uważany za najlepszego obecnie rozgrywającego świata Domagoj Duvnjak z HSV Hamburg miał propozycję z zespołu mistrza Polski, ale wybrał ofertę z mistrza Niemiec THW Kiel.
Chorwaci to stali bywalcy na... podium najważniejszych imprez w męskim handballu. W dodatku bardzo niewygodni rywale dla Polaków. Z dziesięciu poprzednich meczów "biało-czerwoni" wygrali z nimi tylko cztery, w tym zaledwie jedno w turnieju rangi mistrzowskiej (na igrzyskach olimpijskich w Pekinie w 2008 roku w fazie grupowej; wynik nie miał wówczas znaczenia w walce o ćwierćfinał). Przed dwoma laty podczas MŚ w Szwecji Polacy ulegli Chorwatom 24:28.
Wczoraj od początku spotkania gra była bardzo zacięta, wyrównana. Poczatkowo lekką przewagę miała nasza drużyna, która w 7 min prowadziła 5:2, a w 9 min 6:3. Chorwaci szybko jednak doprowdzili do remisu 6:6. Rozpoczęła się walka, gol za gol. Sławomira Szmala, który nie mógł znaleźć recepty na rzuty Choratów, zastąpił bohater wtorkowego meczu ze Szwecją Piotr Wyszomirski. Polacy zaczeli grać lepiej w obronie i skuteczniej w ataku. W miarę upływu czasu znowu uzyskiwali niewielką przewagę. W 26 min prowadzili 14:11. Chorwaci w końcówce I połowy zmniejszyli straty do jednej bramki.
Po zmianie stron role się odwróciły. To Chorwaci przejęli inicjatywe w grze. Wyszomirski był bezradny po ich rzutach, szybko do bramki wrócił Szmal. W 37 min Polacy przegrywali 15:19. Na domiar złego stracili Jakuba Łucaka, który w jednym ze starć doznał kontuzji i został zniesiony z boiska na noszach. Do końca spotkania utrzymywała się z reguły 3- lub 4-bramkowa przewaga Chorwatów (w 44 min było 19:23, w 47 min 21:24). Nasza drużyna niwelowała ją do dwóch goli, ale rywale odpowiadali celnymi rzutami.
Stawką meczu był nie tylko awans do półfinału obecnych ME, ale także zapewnienie sobie prawa gry w mistrzostwach świata, które w 2015 roku zostaną rozegrane w Katarze. Na mundial za dwa lata kwalifikację uzyskają bowiem obrońca mistrzowskiego tytułu (Hiszpania) i trzy najlepsze drużyny z ME.
W półfinałach Dania zagra z Chorwacją oraz Hiszpania z Francją.
Pozostałe wyniki
Grupa I (Herning): Macedonia - Hiszpania 22:33 (12:15), Austria - Węgry 25:24 (9:13), Dania - Islandia 32:23 (17:13).
1. Dania 5 10 153-125
2. Hiszpania 5 8 156-135
3. Islandia 5 5 140-146
4. Węgry 5 3 133-139
5. Macedonia 5 2 104-116
5. Austria 5 2 129-140
Grupa II (Aarhus): Rosja - Białoruś 39:33 (23:17), Francja - Szwecja 28:30 (16:14).
1. Francja 5 8 157-140
2. Chorwacja 5 8 147-126
3. Polska 5 6 145-136
4. Szwecja 5 6 138-137
5. Rosja 5 2 141-154
6. Białoruś 5 0 137-172
Jerzy Filipiuk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?