Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Danii biało-czerwoni nie staną na podium

Redakcja
Bartosz Jurecki w ataku podczas wczorajszego meczu z Chorwacją w Aarhus FOT. PAP/ADAM WARŻAWA
Bartosz Jurecki w ataku podczas wczorajszego meczu z Chorwacją w Aarhus FOT. PAP/ADAM WARŻAWA
MISTRZOSTWA EUROPY PIŁKARZY RĘCZNYCH. W swym ostatnim meczu drugiej fazy grupowej Polacy prowadzili z Chorwacją trzema golami, ale po przerwie szybko roztrwonili przewagę Polska - Chorwacja 28:31 (15:14)

Bartosz Jurecki w ataku podczas wczorajszego meczu z Chorwacją w Aarhus FOT. PAP/ADAM WARŻAWA

Polska: Szmal, Wyszomirski - M. Jurecki 6, Lijewski 6, B. Jurecki 4, Jaszka 4, Kuchczyński 3, Wiśniewski 2, Chrapkowski 2, Łucak 1, Grabarczyk, Jurkiewicz, Krajewski, Kubisztal, Syprzak, Szyba.

Chorwacja: Alilović, Losert - Strlek 6, Duvnjak 6, Horvat 6, Bicanić 5, Kopljar 4, Cupić 3, Slisković 1, Buntić, Gojun, Musa, Nincević, Valcić, Vori.

Naprzeciwko sobie stanęli zawodnicy, którzy doskonale się znają. W chorwackiej ekipie aż pięciu szczypiornistów na co dzień występuje w Vive Targi Kielce. Uważany za najlepszego obecnie rozgrywającego świata Domagoj Duvnjak z HSV Hamburg miał propozycję z zespołu mistrza Polski, ale wybrał ofertę z mistrza Niemiec THW Kiel.

Chorwaci to stali bywalcy na... podium najważniejszych imprez w męskim handballu. W dodatku bardzo niewygodni rywale dla Polaków. Z dziesięciu poprzednich meczów "biało-czerwoni" wygrali z nimi tylko cztery, w tym zaledwie jedno w turnieju rangi mistrzowskiej (na igrzyskach olimpijskich w Pekinie w 2008 roku w fazie grupowej; wynik nie miał wówczas znaczenia w walce o ćwierćfinał). Przed dwoma laty podczas MŚ w Szwecji Polacy ulegli Chorwatom 24:28.

Wczoraj od początku spotkania gra była bardzo zacięta, wyrównana. Poczatkowo lekką przewagę miała nasza drużyna, która w 7 min prowadziła 5:2, a w 9 min 6:3. Chorwaci szybko jednak doprowdzili do remisu 6:6. Rozpoczęła się walka, gol za gol. Sławomira Szmala, który nie mógł znaleźć recepty na rzuty Choratów, zastąpił bohater wtorkowego meczu ze Szwecją Piotr Wyszomirski. Polacy zaczeli grać lepiej w obronie i skuteczniej w ataku. W miarę upływu czasu znowu uzyskiwali niewielką przewagę. W 26 min prowadzili 14:11. Chorwaci w końcówce I połowy zmniejszyli straty do jednej bramki.

Po zmianie stron role się odwróciły. To Chorwaci przejęli inicjatywe w grze. Wyszomirski był bezradny po ich rzutach, szybko do bramki wrócił Szmal. W 37 min Polacy przegrywali 15:19. Na domiar złego stracili Jakuba Łucaka, który w jednym ze starć doznał kontuzji i został zniesiony z boiska na noszach. Do końca spotkania utrzymywała się z reguły 3- lub 4-bramkowa przewaga Chorwatów (w 44 min było 19:23, w 47 min 21:24). Nasza drużyna niwelowała ją do dwóch goli, ale rywale odpowiadali celnymi rzutami.

Stawką meczu był nie tylko awans do półfinału obecnych ME, ale także zapewnienie sobie prawa gry w mistrzostwach świata, które w 2015 roku zostaną rozegrane w Katarze. Na mundial za dwa lata kwalifikację uzyskają bowiem obrońca mistrzowskiego tytułu (Hiszpania) i trzy najlepsze drużyny z ME.

W półfinałach Dania zagra z Chorwacją oraz Hiszpania z Francją.

Pozostałe wyniki

Grupa I (Herning): Macedonia - Hiszpania 22:33 (12:15), Austria - Węgry 25:24 (9:13), Dania - Islandia 32:23 (17:13).

  1.   Dania   5   10   153-125

  2.   Hiszpania   5   8   156-135

  3.   Islandia   5   5   140-146
  4.   Węgry   5   3   133-139

  5.   Macedonia   5   2   104-116

  5.   Austria   5   2   129-140

  Grupa II (Aarhus): Rosja - Białoruś 39:33 (23:17), Francja - Szwecja 28:30 (16:14).

  1.   Francja   5   8   157-140

  2.   Chorwacja   5   8   147-126

  3.   Polska   5   6   145-136

  4.   Szwecja   5   6   138-137

  5.   Rosja   5   2   141-154

  6.   Białoruś   5   0   137-172

Jerzy Filipiuk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski