W Dębicy zamarzł człowiek. Palił się dom w Jadownikach

Brzescy strażacy walczyli z pożarem w Jadownikach FOT. PSP W BRZESKU

Problemy zaczęły się już w piątkowe popołudnie. W Ładnej tir jadący w kierunku Tarnowa uderzył w jadącego przed nim fiata punto. Siła uderzenia zepchnęła osobówkę na przeciwległy pas, gdzie doszło do zderzenia z kolejnymi dwoma samochodami.

- Kierowca fiata doznał wstrząśnienia mózgu, kobieta, pasażerka, ma złamane żebra i obrażenia wewnętrzne, a ich syn złamaną nogę i uraz kręgosłupa - relacjonuje Olga Żabiń-ska z tarnowskiej policji. Jeśli chodzi o wydarzenia drogowe trzeba wspomnieć o Tuchowie, gdzie na rynku tir miał problem z wyjazdem pod górę. Podobna sytuacja miała miejsce na ul. Wiśniowej w Tarnowie.

Sobota przyniosła pożar w Jadownikach koło Brzeska. Ogień rozprzestrzenił się około godz. 15.

- Palił się dach oraz jedno z pomieszczeń mieszkalnych budynku. Aby dotrzeć do źródła pożaru, musieliśmy rozebrać część więźby dachowej - informuje st. kpt Tomasz Ja-chimek z brzeskiej straży pożarnej. Na szczęście żaden z domowników nie ucierpiał.

Weekend upłynął też bardzo pracowicie na Powiślu Dąbrowskim. Ochotnicza Straż Pożarna z Olesna wyjechała do kolizji drogowej przy ul. Konopki. W Dąbrowie Tarnowskiej druhowie walczyli z pożarem poddasza na ul. Szkolnej. Z ogniem walczono również w pobliskim Szarwarku. Spaliła się część ściany wewnętrznej budynku, ale nikt nie został ranny.

Strażacy z Powiśla działali jeszcze w Samocicach. W jednym z domów doszło do zapalenia się sadzy w kominie.

Do najtragiczniejszego zdarzenia doszło w sobotę w Dębicy, gdzie miejscowi policjanci ok. godz. 9 otrzymali informację, że na ulicy Lwowskiej w pobliżu jednego z barów znaleziono zwłoki mężczyzny. Według wstępnych ustaleń, przyczyną śmierci 50-latka mogło być wychłodzenie organizmu.

Łukasz Jaje