Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W derbach Nowego Targu dwukrotnie górą faworytki

MZ
Fot. Maciej Zubek
Fot. Maciej Zubek
UNIHOKEJ. Derbowe mecze dwóch nowotarskich drużyn zakończyły sezon zasadniczy w rozgrywkach ekstraklasy kobiet. Górą w nich była doświadczona drużyna MMKS Podhale.

Fot. Maciej Zubek

Poza derbowym prestiżem sobotnio-niedzielna rywalizacja nowotarskich zespołów praktycznie nie miała stawki. Debiutujące w seniorkach unihokeistki Worwy Szarotki już wcześniej straciły szansę na awans do play-off. Udział w nim zapewniony miały z kolei reprezentantki MMKS Podhale, choć w ich przypadku była jeszcze szansa na prześcignięcie w tabeli Absolwenta Siedlec. Trzeba było jednak nie tylko wygrać z Szarotką, ale także liczyć na potknięcie rywalek w Krakowie. Ten drugi warunek nie został spełniony.

W obu meczach przez zdecydowaną większość czasu inicjatywa należała do Podhala. Szarotka tylko krótkimi momentami starała się dorównywać kroku. W sobotę po pierwszej tercji było 1-1, w drugiej Podhale przeprowadziło szturm na bramkę przeciwnika, który przyniósł efekt w postaci 4 goli. To już rozstrzygnęło losy spotkania. Dzień później po 20 minutach Szarotka przegrywała 0-2, a 41 sekund po wznowieniu gry w drugiej tercji po akcji E. Bryniarskiej było 0-3. Co prawda w 23 min Bujak zdobyła pierwszego gola dla Szarotki, ale po niespełna minucie odpowiedziała świetną indywidualną akcją najlepsza na boisku Timek.

- Myślę, że na skład, jakim dysponowaliśmy w tych meczach (zabrakło m.in. Siuty, Krzystyniak, Sarny Pohrebny - przyp. MZ), zagraliśmy dwa dobre pojedynki. Stwarzaliśmy sobie sporo sytuacji bramkowych, szkoda tylko, że zdecydowaną ich większość nie potrafiliśmy wykorzystać. Nad tym musimy popracować przez ten miesiąc, który dzieli nas od play-off - ocenił trener Podhala Arkadiusz Pysz. - Nie były to dobre derby w naszym wykonaniu. Tak doświadczony zespół jak Podhale bezlitośnie wykorzystywał przestoje w naszej grze. Brakowało determinacji i zadziorności, a bez tego nie da się wygrać meczu - dodał trener Szarotki Lesław Ossowski.

Play-off rusza 11 lutego. Rywalem Podhala w półfinale będzie mistrz Polski Energia Osowa Gdańsk. Szarotce pozostała walka o miejsca 5-8.

Worwa Szarotka Nowy Targ - MMKS Podhale Nowy Targ 2-5 (1-1, 0-4, 1-0)

0-1 M. Bryniarska 5, 1-1 E. Burdyn 8, 1-2 Grynia 23, 1-3 Mamak 28, 1-4 Fuła 39, 1-5 M. Bryniarska 40, 2-5 Chowaniec 58.

Worwa Szarotka - MMKS Podhale 2-4 (0-2, 1-2, 1-0)

0-1 Fuła 7, 0-2 Timek 14, 0-3 E. Bryniarska 21, 1-3 Bujak 23, 1-4 Timek 24, 2-4 Aleksandra Burdyn 52.

Szarotka: M. Zapała - Bujak, E. Burdyn, Kaczmarczyk, Leśniak, Chowaniec, Kubowicz, Aleksandra Burdyn, Anna Burdyn, R. Zapała, Chlebda.

Podhale: Guzik - E. Bryniarska, Dębska, Piekarczyk (nie grała w niedzielę), Lech, Grynia, Fuła, M. Bryniarska, Podlipni, Timek, Florczak, Mamak, Florek (nie grała w sobotę).

(MZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski