Pielgrzymka w stulecie poświęcenia krzyża na Giewoncie
(INF. WŁ.) To była pielgrzymka wielka i niezapomniana. Wielka, bo w stulecie poświęcenia krzyża na Giewoncie i z udziałem ponad 3 tysięcy pielgrzymów. Niezapomniana, bo zakończona burzą, przed którą w popłochu uciekały setki pielgrzymów.
Na Wyżniej Przełęczy Kondrackiej, gdzie mieli spotkać się wszyscy pielgrzymi, stopniowo przybywało ludzi. Pięknie w górski krajobraz wpisała się kapela góralska złożona z kilkudziesięciu muzykantów. Na przełęczy spotkaliśmy również dyrektora TPN Wojciecha Gąsienicę-Byrcyna, który chwalił pielgrzymów za to, że starają się, w miarę możliwości, nie schodzić ze szlaku.
Kapela góralska grała coraz głośniej. Tak, jakby chciała zagłuszyć powtarzające się głośnym echem odgłosy nadchodzącej od wschodu burzy. Tymczasem na szczyt mogły wejść tylko delegacje pielgrzymów. Kwiaty jeszcze przed burzą zdążył złożyć burmistrz Zakopanego Adam Bachleda-Curuś.
Ruchem dyrygowali pracownicy TPN. W pewnej chwili złą dla pielgrzymów wiadomość od ratowników TOPR przyniósł Paweł Skawiński z TPN. _- Jest zbyt niebezpiecznie, pioruny w każdej chwili mogą uderzyć w szczyt, zamykamy przejście - _poinformowali parkowi strażnicy. Tymczasem nic nie robiąc sobie ze zbliżającego się zagrożenia, górale dalej grali. Gdy spadły pierwsze krople, a pioruny zaczęły uderzać w odległe o pół kilometra szczyty Czerwonych Wierchów, pielgrzymi musieli dać za wygraną.
Przy akompaniamencie gromów lunął deszcz z gradem. Pielgrzymi najpierw chowali się pod wspólne przeciwdeszczowe płaszcze, aż w końcu zaczęli zbiegać w dół. Szlak zamienił się w rwący potok, a na trasie co chwila tworzyły się korki. Ze względu na burzę na przełęczy nie odbyła się zapowiadana Liturgia Słowa.
Pomimo nagłego końca pielgrzymki wśród przemokniętych ludzi nie słychać było wielu narzekań. Przecież uczestniczyli w pielgrzymce stulecia i z pewnością zapamiętają wczorajszy dzień do końca życia.
PAWEŁ PEŁKA
Pozdrowienia od papieża
Papież Jan Paweł II przekazał życzenia wędrującym w pielgrzymce na Giewont w 100. rocznicę ustawienia tam krzyża.
- Razem z wami wędruję w duchu na Wyżnią Przełęcz Kondracką, aby w uroczystej liturgii słowa dziękować Bogu za ten dar Jego miłości do człowieka - powiedział papież po wczorajszej modlitwie Anioł Pański w Castel Gandolfo. - Niech ten krzyż na Giewoncie przypomina wam i wszystkim Polakom o tej Chrystusowej miłości, niech zawsze przyzywa do wierności Bogu. Sursum corda!
Ojciec Święty nawiązał do swej wizyty w Zakopanem i mszy św., którą sprawował pod Wielką Krokwią 6 czerwca 1997 roku.
(KAI)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?