Jaki będziesz nowy roku?
Fajerwerkami, fontannami lejącego się obficie szampana i lawinami życzeń, które mają 12 miesięcy, by się spełnić, witano na Rynku miechowskim Nowy 2007 Rok. Obok, w Bazylice Grobu Bożego, odprawiona została o godz. 24 dziękczynno-przebłagalna pasterka.
Kilka minut przed północą wszyscy wylegli na centralny plac obok pomnika z Orłem. Kanonada petard, ogni sztucznych i innych fajerwerków niosła się gromko już kilka minut przed północą. Ale korki od szampana strzeliły dopiero wtedy, gdy zegar na świątynnej wieży wybił dokładnie godz. 24. _Witaj Nowy Roku 2007. Jaki będziesz, czym się zapiszesz, co przyniesiesz? -___te i inne pytania przewijały się w składanych życzeniach.
W pogodną, księżycową noc (bo nawet szalejący w ciągu dnia wiatr ucichł), race sztucznych ogni widoczne były z dalszej nawet odległości. Noworoczne szaleństwo na ziemi i to kilkadziesiąt metrów ponad nią, trwało do około godziny pierwszej. Na niektórych murkach, parapetach sklepowych czy schodach przygotowano nawet pomysłowe "stoliki" z butelkami szampana i kieliszkami. Tylko kelnerów brakowało...
Witanie Nowego Roku upłynęło nader spokojnie, jeśli nie liczyć wyrwanego znaku drogowego na skrzyżowaniu przy ul. Sobieskiego ograniczającego wjazd pojazdów powyżej 2,5 tony i rozbitego szkła. W niektórych przypadkach na pewno byłoby go mniej, gdyby ustawiono w pobliżu Rynku więcej koszów na śmieci, którymi stały się minionej nocy głównie butelki po musujących napojach.
Tekst i fot. (WOJ.)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
