Karate kyokushin. Ponad 100 osób z Nowego Sącza, Nowego Targu, Tarnowa i Krakowa egzaminem zakończyło udział w dwutygodniowym obozie sportowym. W Krynicy, w ośrodku OST Gromada mieli nie tylko bardzo dobre warunki do odpoczynku, ale również do treningu.
Karate kyokushin. Ponad 100 osób z Nowego Sącza, Nowego Targu, Tarnowa i Krakowa egzaminem zakończyło udział w dwutygodniowym obozie sportowym. W Krynicy, w ośrodku OST Gromada mieli nie tylko bardzo dobre warunki do odpoczynku, ale również do treningu.
- Uczestnikami byli ludzie w bardzo różnym wieku - mówi organizator obozu Andrzej Krawontka z klubu Karate Kyokushin w Nowym Sączu, 4 dan. - Przyjechały dzieci kilkuletnie, ale byli też dopiero od niedawna trenujący karate, ludzie bardzo dorośli. Tę dyscyplinę można uprawiać w każdym wieku. Oczywiście: ci, którzy chcą startować w zawodach, muszą rozpocząć jak najwcześniej. Droga do doskonałości jest bardzo daleka, a tylko jednostki do niej dochodzą.
Przez dwa tygodnie uczestnicy obozu trenowali rano i po południu. Były zajęcia związane tylko z techniką karate, ale i wytrzymałościowe.
- Karate to nie tylko technika użytkowa, to również stan równowagi ducha - dodaje Andrzej Krawontka. - To osiąga się poprzez nieustanne ćwiczenia. Trzeba sporo czasu, by dojrzeć do filozofii karate. Samo wykonanie zadanej techniki, to jeszcze mało. Dzisiaj np, aby zdawać na najwyższe stopnie, trzeba mieć ukończone 25 lat. Później jest podobnie. Każdy szczebel wtajemniczenia - dan - to lata ciężkich i żmudnych ćwiczeń. Żeby przystąpić do egzaminu, trzeba wykazać się sporymi osiągnięciami sportowymi i uczestnictwem w międzynarodowych obozach. Ja zaliczyłem taki w Japonii pod okiem mistrza - 10 dan. Tylko on ma taki stopień. Obecnie w Europie 7 dan maja tylko trzy osoby, w tym nasz prezes Andrzej Drewniak.
Jak zawsze na zakończenie obozu sportowego odbył się egzamin na kolejny szczebel wtajemniczenia - kyu. Wszyscy wykonywali zadane ćwiczenia, a egzaminatorzy posiadający DAN, uważnie się przyglądali. Najlepsi otrzymali dyplomy i oklaski kolegów.
- Muszę powiedzieć, że była to bardzo zdyscyplinowana grupa - dodaje dyrektor OST Gromada w Krynicy Zygmunt Bogdański. - Mimo, że było to ponad 100 osób, to jednak panowała znakomita atmosfera i dyscyplina. Każde polecenie trenerów było natychmiast wykonywane.
Dwutygodniowy pobyt w Krynicy zakończyło tradycyjne ognisko i długie rozmowy o karate. (JEC)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
