W garażu - tylko płytki

Bardzo dobrze sprawdzają się w garażu płytki o powierzchni groszkowanej - umieszczone na nich okrągłe guzki zapobiegają poślizgom

 Użytkownicy garażów dobrze to znają: krusząca się posadzka, koleiny pod kołami, tłuste plamy pod miską olejową. Zimą, wgłębienia w podłodze wypełniają się wodą z topiącego się na karoserii śniegu. Można rzecz jasna ratować posadzkę, malując ją farbami do betonu, ale i to niewiele pomaga. Zamiatanie takiej podłogi odbywa się w kłębach kurzu, a brud i tak wnika w szczeliny spękanego betonu.
 Sposobem na garażowe kłopoty z pewnością jest ułożenie płytek ceramicznych. Nie da się ukryć - koszt takiej inwestycji jest wyższy niż tradycyjna posadzka, ale za to mamy gwarancję, że z tak wyposażonego pomieszczenia korzystać mogą całe pokolenia! Żeby utrzymać podłogę z płytek w czystości, wystarczy jedynie zmyć ją co kilka tygodni wodą. W ten sposób nawet zimą łatwo pozbędziemy się soli i błota z topniejącego na błotnikach śniegu.

Jakie wybrać płytki?

 Do garażu najlepiej wybrać tzw. płytki ciągnione, odporne na obciążenia i bardzo wytrzymałe. Kupując terakotę do garażu zwróćmy również uwagę na to, żeby nasze płytki były wodoodporne oraz koniecznie nieszkliwione (szkliwione mogłyby grozić poślizgiem na każdej plamie rozlanego oleju, a samo szkliwo starłoby się szybko pod naciskiem opon, gdyż naniesiony z ulicy piasek działa jak papier ścierny).
 Jeśli nasz garaż jest ogrzewany, należy zastosować płytki mrozoodporne, które nie wchłaniają wody. Eliminuje to niebezpieczeństwo rozsadzenia posadzki w przypadku zamarznięcia stojącej wody. Bardzo dobrze sprawdzają się w garażu płytki o powierzchni groszkowanej - umieszczone na nich okrągłe guzki zapobiegają poślizgom (takie właśnie płytki najczęściej stosowane są w warsztatach samochodowych).

Pierwsze roboty w garażu...

 ...zaczyna się od przygotowani podłoża. W nowych garażach można od razu przygotować odpowiedni "podkład" pod posadzkę z płytek, dzieląc ją na mniejsze pola szczelinami dylatacyjnymi. Następnie szczeliny wypełnia się elastycznym kitem. Takie przygotowanie daje nam pewność, że nowa posadzka zniesie wahania temperatury i wytrzyma nawet najgorsze mrozy. Jeżeli mamy do czynienia z garażem starym, najpierw należy usunąć z podłoża resztki farb, sprzątnąć luźne fragmenty betonu i skuć te fragmenty, gdzie beton nasiąkł olejami i smarami.
 Następnie ubytki wypełniamy zaprawą cementową (np. Ceresit CM 83), wyrównując podłoże do poziomu. Można także pochylić nieznacznie podłoże w kierunku zjazdu, aby naniesiona woda sama spływała spod samochodu (wystarcza centymetr spadku na dwóch metrach). W razie problemów można użyć masy samopoziomującej, która tworzy idealnie równą płaszczyznę. Jeżeli mamy nowy garaż, możemy od razu zabrać się do dzieła i przystąpić do...

...prac glazurnicznych

 Przed rozpoczęciem układania należy zaznaczyć przebieg szczelin dylatacyjnych. Nie można ich zabudować płytkami, dlatego mogą posłużyć za linie, od których zaczyna się układanie płytek. Trzeba pamiętać, że podłoga w garażu będzie musiała wytrzymać znaczne obciążenia punktowe nie tylko od opon samochodowych ale także od podnośników, przenoszących połowę ciężaru pojazdu na niewielką powierzchnię posadzki. Płytki na posadzce będą wymagały zatem odpowiednio wytrzymałych zapraw klejących (np. Ceresit CM 14).
 Kiedy prace wstępne powierzchni mamy już za sobą, możemy przygotować zaprawę klejącą w ilości starczającej na dwie godziny pracy, stosując się do zaleceń producenta podanych na opakowaniu. Jest to o tyle istotne, że niektóre zaprawy wymagają odczekania na czas wstępnego dojrzewania i powtórnego zamieszania. Zaprawy nakładamy na podłoże warstwą średniej grubości, używając do tego pacy z zębami o długości 8 mm. Grubsza warstwa zaprawy daje pewność, że wyrównają się drobne nierówności podłoża, a płytki będą miały kontakt z zaprawą na całej powierzchni. Uwaga: jeżeli płytki na stronie montażowej mają wysokie występy, koniecznie należy nałożyć zaprawę cienką warstwą także na wewnętrzną stronę płytki.
 Układanie powinniśmy rozpocząć od obu skrajnych płytek pierwszego rzędu, na które nakładamy narożniki połączone sznurem kierunkowym. Pierwszy rząd płytek układamy prostopadle do ściany, następnie równolegle, ale z przesunięciem o pół szerokości krótszego boku płytek. Każdą płytkę warto postukać trochę młotkiem gumowym, żeby zapewnić dobry kontakt z zaprawą. Należy też często sprawdzać poziomicą i sznurem dokładność ułożenia, aby móc wprowadzić poprawki, zanim zaprawa zwiąże.
 Płytki cokołowe układamy, nakładając zaprawę na stronę montażową płytek i rozczesując ją zębatą szpachlą. Aby między posadzką o cokołem powstała szczelina dylatacyjna, najlepiej podeprzeć płytki cokołu cienką listewką, po wyjęciu której wypełniamy szczelinę kitem.

 Pamiętajmy:
  płytki terakotowe do garażu nie muszą, być pierwszej jakości, ważne aby były wytrzymałe
  zużycie zaprawy klejącej na warstwie średniej grubości jest większe i to należy uwzględnić przy zakupie (na opakowaniu podane jest zużycie na metr kwadratowy zależnie od zębów packi)
  płytki ciągnione są grubsze i bardziej wytrzymałe od zwykłych ściennych, dlatego należy wziąć to pod uwagę przy wybieraniu urządzenia do cięcia płytek.

(M)

Zdjęcia: IRIS