W gminie Gdów powstaną pierwsze przydomowe oczyszczalnie ścieków

FLESZ - "Moja woda" czyli pomysł prezydenta na suszę

Gdowskie starania o dotację - milion złotych z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich - na to zdanie trwają od jesieni 2019. Początkowo wniosek gminy był na liście rezerwowej. Teraz jednak „wskoczył” do grona samorządów z dofinansowaniem, bo kilka innych gmin wycofało się z realizacji tego typu inwestycji.

Jak mówi Łukasz Wojtan, kierownik Referatu Przedsięwzięć Społeczno-Gospodarczych Urzędu Gminy w Gdowie, gmina czeka na oficjalne pismo w tej sprawie z Urzędu Marszałkowskiego i przygotowuje się do kompletowania dokumentacji (m.in. do podpisania tzw. umów przedwstępnych z mieszkańcami, którzy zgłosili chęć budowy przydomowych oczyszczalni) potrzebnej na tym etapie projektu.

- Po zakończeniu tych procedur i podpisaniu umowy o przekazaniu gminie dotacji, będziemy mogli zawrzeć z mieszkańcami umowy właściwe i ogłosić przetarg – w trybie zaprojektuj i wybuduj – na wykonanie prac. Zakładamy, że inwestycja będzie realizowana przez dwa lata, a więc w okresie 2021-2022 – powiedział nam Łukasz Wojtan.
Gmina Gdów jest skanalizowana jedynie w ok. 30 proc. Zbiorcza „sieć” jest tylko w Gdowie i Niegowici oraz w części Niewiarowa.

Przydomowe oczyszczalnie mają pomóc rozwiązać „sanitarny” problem w tej części gminy, gdzie wykonanie kanalizacji grawitacyjnej byłoby bardzo kosztowne, a liczba mieszkańców jest zbyt mała (w przeliczaniu na kilometr kwadratowy), by pozyskać na to fundusze zewnętrzne.

Dofinansowanie z PROW wystarczy na wykonanie około stu sanitarnych instalacji (natomiast udział w projekcie zdeklarowali właściciele 180 domów). Dotacja pokryje ok. 50 proc. kosztów budowy oczyszczalni, a pozostałą kwotę wyłożą właściciele domów oraz gmina (jakie będą to sumy, okaże się po rozstrzygnięciu przetargu).