KSZO 1929 Ostrowiec Św.3 (1)
Górnik Libiąż2 (1)
Bramki: 0:1 Chojnowski 3, 1:1 Dziadowicz 30, 1:2 Pawlak 60, 2:2 Sudy 86, 3:2 Kosowski 88.
KSZO 1929: Zacharski - Barański, Lasocki, Sudy, Stachurski - MikołajekI(82 Kijanka), Dryka (60 Stawiarski), Mąka, Skwarliński (46 Czerwiński) - Dziadowicz, Kosowski.
Górnik: Półtorak - Grabowski, Górka, Madej, Ambroziak - Gucik, Szlęzak, Wilczak (85 Patyk), Adamczyk - Pawlak, Chojnowski (25 SzczurekI).
Sędziował: Andrzej Śliwa (Kielce). Widzów: 400.
Artur Szlęzak, oddając strzał z linii pola karnego, trafił w słupek. Z kolei po dośrodkowaniu z kornera bliski szczęścia była Radosław Górka. Po jego uderzeniu głową piłkę z linii bramkowej wybił miejscowy obrońca.
A mecz rozpoczął się od płaskiego strzału Sebastiana Chojnowskiego, po którym piłka ugrzęzła w siatce przy słupku. Gospodarze wyrównali po rogu i "główce" Kamila Dziadowicza.
Potem Jan Pawlak wbiegł w pole karne, uderzając obok bramkarza. W odpowiedzi miejscowi strzałami w "okienko" zapewnili sobie wygraną.
Zdaniem trenerów
Rafał Lasocki, KSZO:
- Stawka meczu była podwójna, więc i satysfakcję z wygranej mamy podwójną.
Andrzej Kos, Górnik:
- Było to spotkanie z cyklu "nie do wiary", czyli jak je mogliśmy przegrać...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?