Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Interze bez rewolucji

FIL
Gianpaolo Pazzini z Interu (z lewej) kontra Arkadiusz Głowacki z Trabzonsporu Fot. PAP/EPA/Matteo Bazzi
Gianpaolo Pazzini z Interu (z lewej) kontra Arkadiusz Głowacki z Trabzonsporu Fot. PAP/EPA/Matteo Bazzi
Nie milkną echa sensacyjnej porażki Interu Mediolan na San Siro z Trabzonsporem (z ekswiślakiem Arkadiuszem Głowackiem w składzie) 0-1 w środowym meczu 1. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów. Mimo zaskakującego wyniku, rewolucji w klubie - przynajmniej na razie - nie będzie.

Gianpaolo Pazzini z Interu (z lewej) kontra Arkadiusz Głowacki z Trabzonsporu Fot. PAP/EPA/Matteo Bazzi

PO LIDZE MISTRZÓW. 38-letni Ryan Giggs pobił własny rekord strzelecki

Inter przegrał pierwsze trzy mecze w nowym sezonie (wcześniej z Milanem i Palermo). To najgorszy start "Nerazzurrich" od 1921 roku! Wtedy Inter przegrał pięć spotkań ligowych z rzędu.

Prezydent mediolańskiego klubu Massimo Moratti zaprzeczył, by w najbliższych dniach mogło dojść do poważnych roszad kadrowych. Dlaczego? Bo, zdaniem prezydenta, zespół był dobrze ustawiony na boisku, brakowało mu jedynie rytmu gry, dlatego trudno winić trenera Gian Piero Gasperiniego za tę porażkę. - Jesteśmy źli, chcemy się odegrać, bo mamy silny zespół - skwitował przegraną ten ostatni. - Nie spodziewaliśmy się tej porażki, teraz czeka nas sporo pracy, by wyjść z tej sytuacji. Nie ma co szukać winnych - podkreślił bramkarz Julio Cesar. - Rywale strzelili celnie tylko raz i piłka wpadła do siatki. Jedyne, co musimy teraz zrobić, to pochylić głowy i wziąć się do roboty - dodał pomocnik Javier Zanetti.

Trabzonspor zasłużył na miano drużynowego bohatera środowych meczów. Indywidualnym bohaterem drugiej części inauguracyjnej kolejki można nazwać pomocnika Manchesteru United Ryana Giggsa, który w Lizbonie w 42 minucie strzelił gola Benfice, ustalając wynik meczu na 1-1 (Benfica prowadziła od 24 minuty po trafieniu Oscara Cardozo). 38-latek odważnie wbiegł między obrońców gospodarzy i strzałem z 18 metrów z lewej nogi pokonał Artura (potem "postraszył" go kolejnym groźnym uderzeniem). Stał się najstarszym strzelcem gola w historii LM. W środę liczył dokładnie 37 lat i 289 dni. Dotychczasowy rekord też należał do niego, wcześniej wpisał się na listę strzelców pod koniec kwietnia w spotkaniu Champions League przeciwko Schalke 04 Gelsenkirchen (2-0). Przed nim najstarszym zdobywcą bramki był Włoch Filippo Inzaghi (37 lat, 86 dni; AC Milan). Giggs występuje w pierwszej drużynie MU od 2 marca 1991 (mecz z Evertonem). Zdobywa gole dla "Czerwonych Diabłów" nieprzerwanie od 22 sezonów - absolutny rekord klubu.

- Bramka, jaką zdobył, nie zaskoczyła mnie, ponieważ to właśnie Ryan Giggs. Gdyby był to każdy inny piłkarz, powiedzielibyśmy mu "dobra robota", ale to Ryan Giggs, dla niego to normalne. Po tym poznać legendy - powiedział kolega klubowy Walijczyka Patrice Evra.

Bramkarz Realu Madryt Iker Casillas środowym występem z Dinamem w Zagrzebiu (wygranym przez gości 1-0), zaliczył 577. mecz w barwach "Królewskich", wyrównując osiągnięcie Jose Camacho. Więcej gier w Realu mają tylko: Raul - 741, Manolo Sanchis - 710, Carlos Santillana - 643, Paco Gento - 605, i Fernando Hierro - 601. Inny as Realu, Cristiano Ronaldo rozegrał przedwczoraj 500. mecz w karierze. Na tak wspaniały wynik złożyło się 417 meczów w Sportingu Lizbona, Manchesterze United i Realu oraz 83 w reprezentacji Portugalii. Ronaldo zdobył w nich łącznie 244 gole.

(FIL)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski