Przygotowania do rundy wiosennej drużyna zaczęła pod jego kierunkiem. Trener Wojciech Ankowski, który pracuje zawodowo także w pozasportowej branży, przejął pałeczkę po powrocie z delegacji w Afryce. - Wrócił na pierwszy sparing, zremisowany 3:3 z liderem myślenickiej klasy A, zespołem z Rudnika - wyjaśnia Morawski. - Zaczęliśmy treningi chyba najpóźniej z czwartoligowców, ale czasu na przygotowania jest sporo. W kolejnym sparingu zagramy z Rabą Dobczyce.
Wiślanie nie planują zbrojeń, bo przed nimi raczej spokojna runda. - Mamy 10 punktów przewagi nad strefą spadkową, do lidera 10 tracimy. Wiadomo, że musimy zachować ostrożność, liczymy, że jednak nie będziemy musieli z obawą oglądać się za siebie - przyznaje Morawski. Dodaje: - Kadra ma liczyć 20 zawodników. Jeśli sięgniemy po kogoś nowego, to pewnie kogoś innego przesuniemy do rezerw. Ale II drużynę też traktujemy poważnie, chcemy, by wiosną powalczyła o awans do klasy B.
Rezerwy Wiślan mecze rozgrywają w Jaśkowicach. Tamto boisko nie spełnia IV-ligowych kryteriów, dlatego pierwsza drużyna podejmuje rywali na obiekcie Milenium Skawina. W najbliższym czasie zostaną tam powiększone trybuny.
(BOCH)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?