Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W jednym stoją urzędzie

Aleksander Gąciarz
W przypadku budowy pływalni współpraca gminy z powiatem zakończyła się na wbiciu łopaty
W przypadku budowy pływalni współpraca gminy z powiatem zakończyła się na wbiciu łopaty FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ
Proszowice. Burmistrz Jan Makowski i starosta Zbigniew Wójcik są z jednej partii (Polskie Stronnictwo Ludowe) i urzędują w jednym budynku. Ich wspólne przedsięwzięcia również można policzyć na palcach jednej ręki.

Z formalnego punktu widzenia nie ma się do czego przyczepić. Urząd Gminy i Starostwo Powiatowe są samodzielnymi organami, jeden nie podlega drugiemu i prowadzą odrębną politykę finansową oraz inwestycyjną. Jednak w przypadku Pro­szowic ta samodzielność czasami bywa uciążliwa.

Najbardziej przyziemnym przykładem jest kwestia czystości w mieście. Za tereny komunalne odpowiada Urząd Gminy i co roku ogłasza przetarg na ich utrzymanie. Jednak część ulic to drogi powiatowe, gdzie sprzątają pracownicy Zarządu Dróg Powiatowych.

Na efekty tej sytuacji skarżyli się niedawno uczestnicy zebrania na osiedlu nr 1, w którego skład wchodzi miejski Rynek. Za jego płytę i jedną pierzeję odpowiada gmina, za trzy pozostałe pierzeje powiat. Na uwagę mieszkańców, że na Rynku jest brudno i należałoby kwestię porządku ujednolicić, starosta Wójcik odparł: – Ja się z gminą w tej sprawie nie dogadam.

Łopaty pod pływalnię wbili zgodnie

Tak zresztą jak wielu innych. Współpraca w kwestii budowy w mieście krytej pływalni skończyła się w momencie wspólnego wbicia łopaty. Od tamtej pory starostwo konsekwentnie trzyma się od inwestycji z daleka, za co zresztą jego władze są... chwalone przez opozycję.

– Dziękuję zarządowi, że nie pozwolił wciągnąć powiatu w to przedsięwzięcie – mówił podczas ostatniej sesji budżetowej szef lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości Józef Gawron.

Ale jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Powiat proszowicki nie ma co prawda podpisanych z gminami umów na dofinansowanie modernizacji dróg powiatowych, niemniej zdarza się, że gminy – w mniejszym lub większym zakresie – wspierają finansowo remonty takich traktów na swoim terenie. Z jednym wyjątkiem: Proszo­wice do takich prac powiatowi nie dopłacają wcale, argumentując, że wszelkie środki są potrzebne na kontynuowanie budowy pływalni.

Czasem współdziałanie obu samorządów jest jednak konieczne. Dotyczy to zwłaszcza remontów ulic powiatowych w mieście. Za część infrastruktury (podziemne sieci wodociągowe czy kanalizacyjne) odpowiada gmina, za część (nawierzchnia jezdni i chodniki) – powiat. Aby zmniejszyć ryzyko awarii i niszczenia nowego asfaltu, przy okazji remontu tego, co na górze, warto wymienić to, co pod spodem.

Na Leśnej się udało, na Zamkowej nie

Dobrym przykładem takiego współdziałania była modernizacja ulicy Leśnej, gdzie całość inwestycji prowadziło starostwo, a gmina sfinansowała część robót, za które jest odpowiedzialna. – I tak to moim zdaniem zawsze powinno wyglądać: jedna inwestycja, jeden przetarg i jeden wykonawca – przekonuje zastępca burmistrza Jerzy Pławecki.

Leśna była jednak wyjątkiem potwierdzającym regułę. Podobnego porozumienia nie udało się już zawrzeć w przypadku ulicy Zamkowej i teraz jej mieszkańcy borykają się z tego powodu z niedogodnościami w postaci ulicy, która przypomina zapomniany plac budowy.

– Na takich warunkach, jakie proponowała nam gmina, nie mogliśmy zawrzeć porozumienia. Oferowane przez drugą stronę pieniądze były zbyt małe w stosunku do potrzeb – przekonuje starosta Zbigniew Wójcik.

Z kolei zdaniem przewodniczącego Rady Miejskiej Jacka Dońca, były to obawy na wyrost, gdyż gmina w jego opinii miała odpowiednie środki. – Skoro miała, to czemu nie wymieniła przy okazji starej kanalizacji – słychać z drugiej strony. – Bo nie ma takiej potrzeby – odpowiadają w gminie.

O tym, co sądzą mieszkańcy ulicy Zamkowej o takim spychaniu odpowiedzialności z urzędu na urząd, jasno wyrazili się na niedawnym zebraniu. – Nas te sprawy nic nie powinny obchodzić. To wy powinniście się dogadać i zrobić tak, żeby było dobrze. Po to zostaliście wybrani – mówili.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski