Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kaszowie czekają na nowe boisko i duży piłkarski sukces

Artur Bogacki
Klubowy obiekt w budowie
Klubowy obiekt w budowie FOT. Artur Bogacki
Sport. Po bardzo udanej rundzie jesiennej w grupie II krakowskiej klasy okręgowej drużyna Kaszowianki będzie w tym roku walczyć o awans do czwartej ligi. Rozwija się też klubowa baza.

Drużyna, prowadzona przez trenera Wojciecha Pitułę, o prawo gry w wyższej lidze walczyć będzie już po raz trzeci z rzędu. W dwóch poprzednich przypadkach miała na półmetku rozgrywek sporą stratę do lidera i nie udało się jej odrobić. Teraz pozycja wyjściowa w grupie II klasy okręgowej Kraków jest bardzo dobra, bo plasujący się na 2. pozycji kaszowianie mają tyle samo punktów co Dalin Myślenice.

- Mamy zielone światło od zarządu klubu, żeby walczyć o awans. W wyższej lidze poradzimy sobie organizacyjnie. Myślę, że potencjał sportowy jest wystarczający, będziemy próbować, a wszystko zweryfikuje boisko. Szansa przed nami jest duża - mówi trener kaszowskiej ekipy Wojciech Pituła. - W ofensywie mamy dużą siłę. Musimy popracować nad grą w defensywie, nie tylko obrońców, ale całego zespołu. Z defensywą mieliśmy największy problem w tym sezonie, a właśnie tym wygrywa się awans.

W ostatnich latach w kadrze Kaszowianki często dochodziło, w przerwie między rozgrywkami, do dużych roszad, nawet wręcz rewolucji. Teraz - jak mówi szkoleniowiec - na to się nie zanosi, zmiany w składzie będą kosmetyczne. Ubył Dymitr Enmanow (Pcimianka), już w trakcie rundy zrezygnował Michał Budek, a teraz za grę podziękowano Arturowi Bułatowi, który nie spełnił oczekiwań. Za nowym klubem rozgląda się drugi bramkarz Michał Nawrot.

- Dlatego naszym najpilniejszym zadaniem jest znalezienie zmiennika w bramce dla Michała Wolskiego - mówi Pituła. Dodaje, że klub sprawdza już kilku nowych piłkarzy. - Przydałoby się pięć-sześć osób, ktoś do każdej formacji, może poza atakiem, gdzie obsadę mamy wystarczającą. Szukamy też młodych zawodników. Jeśli z tych testowanych graczy zostanie trzech, to będę zadowolony.

W klubie myślą nie tylko o sportowym, ale i organizacyjnym rozwoju. Już wkrótce do dyspozycji piłkarzy w Kaszowie będzie nowe, większe boisko - w innym miejscu niż obecne - wraz z funkcjonalnym, piętrowym budynkiem. Takiego obiektu nie powstydziłyby się większe kluby.

- Będą cztery szatnie wraz z potrzebnym zapleczem. Planujemy urządzić siłownię i salę multimedialną. Biorąc pod uwagę to, czym dysponowaliśmy do tej pory (przy starym boisku są kontenery - przyp. red.), wejdziemy na zupełnie inny poziom - mówi Pituła. - Boisko jest już praktycznie gotowe, wystarczy trawę posiać. Będzie bardzo duże, 102 na 74 metry, a takie bardzo odpowiada naszemu stylowi gry. Przewidujemy 400 krzesełek na trybunach, myślę, że bez większego problemu się zapełnią.

Na grę na nowej płycie drużyna będzie jednak musiała poczekać do lata. Planowane ukończenie wszystkich prac to 30 czerwca. W Kaszowiance chcieliby połączyć uroczyste oddanie obiektu do użytku z lipcowym turniejem o Puchar Wójta, którego w tym roku będą organizatorem. A pełnia szczęścia byłaby wówczas, gdyby był to już etap przygotowań do gry w czwartej lidze.

- Budynek jest w stanie surowym, pozostaje wykończenie wnętrz. W przyszłości chcielibyśmy mieć boisko treningowe ze sztuczną nawierzchnią - dodaje Pituła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski