Budowę ukończono, lecz do otwarcia muzeum nie doszło, gdyż wybuchła wojna, a zaraz potem Niemcy rozebrali gotową już budowlę do zera. Symboliczny gest.
Potem, przez wiele lat, Muzeum Śląskie mieściło się w nieprzygotowanym do celów muzealnych budynku. Ale dziś mamy nowy… no właśnie, wcale nie budynek, gdyż lwia część instytucji usytuowana jest pod ziemią. Notabene są tam tak rozległe przestrzenie i tak dobrze oświetlone, że w ogóle nie jest odczuwalne, że się zjechało cztery piętra w dół.
Na powierzchni pozostały ceglane budynki dawnej Kopalni Katowice – m.in. warsztaty, łaźnia, maszynownia – a także jeden z szybów, zamieniony dziś na wieżę widokową. Pojawiły się też wielkie przeszklone prostopadłościany, przez które światło dzienne dociera do podziemnej inwestycji.
Zanim weszliśmy do wnętrza, rozglądałam się wokół. I o tym, co zobaczyłam, chcę Państwu opowiedzieć, to bowiem kazało mi poczynić porównanie z krakowskimi inwestycjami – porównanie na niekorzyść naszego miasta.
To, co zostało na powierzchni, czyli pojedyncze budynki Muzeum Śląskiego, wpisane są w otoczenie w sposób nader przyjazny dla ludzi. Nie ma tam wciskania na siłę budowli w każdą wolną „dziurę”, jest swobodna przestrzeń, jest miejsce na zieleń, na ścieżki spacerowe i rowerowe, na ławki do odpoczynku wśród kwiatów.
Teren muzeum płynnie łączy się z terenem pięknej nowej siedziby NOSPR (Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia), o której onegdaj z Państwem rozmawiałam. Nieco dalej znajduje się Centrum Kongresowe z zielenią na dachu, a obok słynny Spodek. Wszystko razem nazwano Strefą Kultury, i bardzo słusznie! Bo nie tylko jest tam oferowana tzw. sztuka wysoka – muzyka, wystawy itp., ale także kulturą charakteryzuje się ten kawałek miasta – kulturą architektów i urbanistów pamiętających o potrzebach ludzi, nie tylko o możliwościach dojazdu i zaparkowania, ale przede wszystkim o spacerach, rowerach, zieleni, o rozległych przestrzeniach i takich też widokach.
Zastanawiam się, czy w Katowicach są inne przepisy, a może jacyś inni inwestorzy, deweloperzy czy planiści niż w Krakowie?
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?