W każdym wieku nasze życie może być ciekawe

- Skąd pomysł utworzenia osiedlowego Uniwersytetu Trzeciego Wieku?

- Zauważyłam, że na Prądniku Białym i Czerwonym mieszka sporo seniorów, którzy chętnie uczestniczyliby w zajęciach prowadzonych przez Uniwersytet Trzeciego Wieku, ale jest im dość trudno jeździć w odległe rejony miasta, gdzie takie placówki już funkcjonują, a w dodatku trudno o miejsca wolne. Prądniccy seniorzy to ludzie pragnący poszerzać swą wiedzę, a także uczestniczyć w różnych warsztatach. Uniwersytet, działający w ramach Stowarzyszenia PRO-AGE, które jest właśnie w trakcie rejestracji, chce im to umożliwić.

- Czy to będzie pierwsza tego typu placówka w mieście?

- To będzie pierwszy w Krakowie osiedlowy Uniwersytet Trzeciego Wieku. A że to inicjatywa bardzo potrzebna, niech świadczą dziesiątki telefonów, które odbieram od mieszkańców obydwu Prądników. Jeszcze nie rozpoczęły się zapisy, a już ponad 20 osób zgłosiło swój akces do UTW.

- Kiedy będą zapisy?

- 1 i 2 października, w godzinach od 14 do 16, w Gimnazjum nr 9 przy ulicy Kazimierza Odnowiciela. Tam też odbywać się będą zajęcia. Z kolei wykłady - w Czerwonoprądnickim Domu Kultury przy ulicy Dobrego Pasterza 100. Wciąż jeszcze szukamy pomieszczeń na rozwijanie aktywności i apelujemy do okolicznych firm o pomoc.

- Początki bywają trudne.

- Już od dawna myślałam o utworzeniu na osiedlu, gdzie zresztą mieszkam, Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Dwa lata temu powstał szkic założeń organizacyjnych. I chociaż Uniwersytet Trzeciego Wieku rusza dopiero teraz, tematów zebrało się już na trzy lata.

- A wiosenne zajęcia?

- Wiosenna „Akademia Prądnicki Senior” była początkiem tej inicjatywy. Miałam bardzo mało czasu na jej rozpropagowanie, ale i tak w wykładach i wernisażu malarskim wzięło udział około 60 osób. Ci, którzy zapragnęli kontynuacji tej akademii, utworzyli Stowarzyszenie PRO-AGE, a w jego ramach powstał ,,UTW Akademia Prądnicki Senior”. Radę Naukowo-Programową UTW tworzą wykładowcy krakowskich uczelni wyższych i to oni będą czuwać nad wysokim poziomem zajęć.

- Jak często będą się one odbywały?

- Wykłady będą co tydzień, a seminaria co dwa tygodnie. Słuchacze zyskają nie tylko wiedzę, ale i będą mogli wziąć udział w dodatkowych zajęciach, na przykład malarskich, tanecznych, czy w nauce języków obcych.

- Jak osoba aktywna zawodowo - absolwentka wydziału prawa specjalizująca się w finansach przedsiębiorstw - znajduje czas na organizowanie uniwersytetu?

- Tak to jest, że jeśli człowiek ma więcej zajęć, to lepiej organizuje swój czas. Nie potrafię nic nie robić. Wierzę, że prądnicki UTW z każdym rokiem będzie się rozwijał. Zamierzam wystąpić o grant, który pomoże to zrealizować. Chciałabym, by w przyszłym roku powstał także Klub Seniora - miejsce, w którym seniorzy mogliby uczestniczyć w ciekawych spotkaniach, a także zawierać nowe znajomości.

- W programie wykładów UTW znakomite nazwiska, ciekawe tematy. W Krakowie działa wiele przyuczelnianych Uniwersytetów Trzeciego Wieku. Czy łatwo było pozyskać wykładowców?

- Nikt zaproszony nie odmówił, a wszystkie osoby prowadzą obecnie zajęcia w wolontariacie. Samo uczestnictwo w zajęciach wiąże się zaś jedynie z symboliczną opłatą, nieodzownym wkładem własnym w przyszłych staraniach o fundusze.

- Czym będzie się wyróżniał prądnicki UTW od innych?

- Wykorzystamy fakt, że gościć nas będzie Gimnazjum nr 9. Szkoła jest otwarta na potrzeby lokalnej społeczności. Jednak i seniorzy mogą młodzieży wiele oferować. Przygotujemy na przykład wycieczkę szlakiem najciekawszych miejsc dzielnicy. Mam nadzieję, że pomoże ona młodzieży w przygotowaniu kroniki dzielnicy. Takie spotkanie młodości z dojrzałością może przynieść interesujący efekt. Ponadto młodzież będzie mogła również uczestniczyć we wszystkich zajęciach i wykładach naszego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.