Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kęczaninie doszło do kadrowej rewolucji

Jerzy Zaborski
Odmłodzenie Kęczanina nie jest przyzwoleniem na porażki
Odmłodzenie Kęczanina nie jest przyzwoleniem na porażki Fot. Jerzy Zaborski
Siatkówka. Potwierdziły się prognozy o kadrowej rewolucji w Kęczaninie, w którym nie tak dawno cieszono się ze szczęśliwego utrzymania w pierwszej lidze. Było to wynikiem reorganizacji rozgrywek.

Przypomnijmy, że Kęczanin wrócił w szeregi pierwszej ligi po jej powiększeniu do 14 ekip. Jednak trener Marek Błasiak musi myśleć przede wszystkim o zbudowaniu nowego zespołu. W klubie nikt nie ukrywał szykujących się zmian kadrowych, ale nie spodziewano się, że będą one aż na taką skalę.

Z Kęczaninem rozstało się siedmiu zawodników: Marcin Kantor, Mateusz Zarankiewicz, Kacper Popik, Piotr Janiak, Paweł Pietraszko, Dariusz Kubica i Michał Mysera. Ostatnia trójka była związana z Kętami przez kilka lat, gdy drużyna występowała w II lidze.

Na szczęście w Kętach pojawiły się pierwsze nabytki. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami trenera i prezesa Marka Błasiaka, na celowniku są głównie młodzi zawodnicy. Głód sukcesu i chęć pokazania się na zapleczu ekstraklasy mają sprawić, że zmiany kadrowe nie wpłyną znacząco na obniżenie poziomu kęckiej drużyny.

Priorytetem jest wypełnienie luki w przyjęciu, więc zaangażowano Łukasza Ciupę. Pochodzący z podczęstochow-skiej Blachowni zawodnik urodził się w 1990 roku. Przygodę ze sportem zaczynał od piłki nożnej. Po ośmiu latach zmienił jednak dyscyplinę na siatkówkę, trafiając do Delic–Polu Norwid Częstochowa. W jego barwach zdobył dwukrotnie wicemistrzostwo Polski juniorów. Od sezonu 2011/12 ten – mierzący 194 cm zawodnik– reprezentował Karpaty Krosno, które odrzuciły ofertę występów w pierwszej lidze, wynikającej z reorganizacji rozgrywek.

Jest też środkowy Michał Macek, urodzony w 1993 roku i mający 202 cm wzrostu, który ostatnie dwa lata występował na zapleczu ekstraklasy, poprzednio w TKS Tychy, a jeszcze wcześniej w Energetyku Jaworzno. Jest wychowankiem Płomienia Sosnowiec. Potem trafił do Częstochowy, gdzie w barwach Delic–Polu Norwid występował na parkietach młodej ekstraklasy i w II lidze w barwach. Dwa lata temu zdobył z nim mistrzostwo Polski juniorów.

Do końca tygodnia działacze chcieliby potwierdzić kolejnych graczy. – _Kandydatów do gry mamy także z drugiego końca Polski _– opowiada tajemniczo Marek Błasiak.

Kęccy działacze mają bardzo dużo spraw na głowie. Załatwiają nie tylko zawodników, ale dopinają budżet. Oczywiście priorytetem jest znalezienie środków na pierwszą drużynę. Jednak prezes nie zapomina o młodzieży. Nie chce, aby walka seniorów odbywała się jej kosztem.

– Mamy w klubie wiele drużyn młodzieżowych, chłopców i dziewcząt, które jeżdżą na mecze na wschodnie rubieże Małopolski. Przebijają się także na szczebel centralny. Chcemy, aby – w miarę możliwości – zaistniały w finale ogólnopolskim. Dla młodzieży to nie tylko motywacja, a dla klubu, oczywiście w perspektywie kilku lat, wychowanie następców obecnych zawodników. Oni też kiedyś właśnie tak zaczynali, od finałów ogólnopolskich rozgrywek młodzieżowych, a teraz z powodzeniem występują na zapleczu ekstraklasy Marek Błasiak jasno stawia sprawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski