Wszystko zaczęło się na początku stycznia tego roku, gdy na klubowym facebooku pojawiło się ogłoszenie:
- Zapraszamy w piątek od godziny 7. Zaczynamy jedną wielką rozbiórkę stadionu. Demontaż banerów reklamowych, piłkochwytów, oświetlenia, ławek rezerwowych. Wycinka, a następnie zaczniemy niwelację całej płyty boiska. Zapraszamy do pomocy. Każda para rąk się przyda. Przed Nami mnóstwo pracy.
Prace związane z niwelacją płyty boiska, wyrywaniem korzeni itp. trwały cały tydzień. Na obiekcie pracowały koparki i inny ciężki sprzęt. Wszystko po to, by płyta boiska była równa, ale też by wykonać drenaż, doprowadzić kable do lamp, głośników i kamer oraz – uwaga! - wykonać nawodnienie płyty boiska.
- Płomień będzie jedynym klubem w okolicy, który będzie miał nawadnianie – zapowiadają klubowi działacze.
Założony w 2003 roku Płomień Kościelec nie podbił jeszcze piłkarskiej Polski pod względem sportowym, ale od początku swojego istnienia był klubem bardzo dobrze zorganizowanym i potrafiącym skupić wokół siebie lokalnych sponsorów. Ci może nie gwarantowali luksusów, ale jak na realia niższych klas rozgrywkowych, klub dobrze dawał sobie radę. Potrafił też pamiętać o swoich dobroczyńcach, o czym świadczy doroczny memoriał piłkarski, poświęcony pamięci zmarłego w 2005 roku Leszka Kokosińskiego: współzałożyciela, działacza, sponsora i zawodnika w jednym.
To, co zapoczątkował Leszek Kokosiński z grupą współpracowników i co kontynuowali następcy, od lutego realizuje nowy zarząd. Na jego czele stanął Mateusz Włodarczyk.
- Zdajemy sobie sprawę, że czekają nas ciężkie wyzwania. Jedna wielka budowa, wynajem boiska i bieżące wydatki, których z roku na rok jest coraz więcej. Pewnie wiele osób się zastanawia, czy podołamy tym planom. Ale jeśli chcemy grać przynajmniej na poziomie klasy A, to remont naszego obiektu i budowa nowego budynku jest obowiązkiem, od którego będzie zależała przyszłość klubu - przekonuje prezes.
Plany są ambitne, o czym świadczą wizualizacje przyszłego obiektu Płomienia. Przedstawiają nie tylko dobre boisko, ale też trybuny i nowy budynek klubowy. Większość dotychczasowych robót udało się wykonać we własnym zakresie oraz z udziałem środków Funduszu Sołeckiego. Aby pomóc w realizacji kolejnych zamierzeń, można wziąć udział w internetowej zrzutce.
- Jako społeczność związana z klubem postanowiliśmy zmodernizować nasz pięknie położony stadion, aby mógł być dumą naszej społeczności - zachęcają działacze.
W dalszej przyszłości, gdy klub przystąpi do budowy nowej siedziby, liczy na pomoc gminy Proszowice.
Piłkarze Płomienia na co dzień występują w I grupie krakowskiej klasy A. Wiosną swoich rywali podejmują na stadionie w Proszowicach. Powrót na własne boisko nie nastąpi szybko.
- Ukorzenienie trawy to co najmniej rok. A zanim ją zasiejemy, to przed nami dużo pracy. Na pewno nie wrócimy w przyszłym sezonie, może w kolejnym – zapowiada sympatyk klubu Mateusz Gajda.
Link do zrzutki na rzecz budowy boiska Płomienia:
https://zrzutka.pl/snna5y?fbclid=IwAR3sZU3p7lvbRwqFIyZmigryAl5PtZZhOdLyfJNNGazoILz4AAE5b5_Q148
W załączonej galerii można obejrzeć postępy prac i wizualizację przyszłego obiektu.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?