W kosmos

Polega ona na tworzeniu obrazów, aby następnie wyciąć je z ram i w postaci ubrań nałożyć na siebie. W ramach organizowanych wystaw jednodniowych pt. „#GetNoticed” grupa prezentuje młodych artystów z różnych obszarów sztuki.

Jutro poznamy Szymona Szelca. 25-letni absolwent krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych zajmuje się głównie rysunkiem i malarstwem, eksperymentuje też z nowymi mediami, fotografią. Współtworzy również magazyn o komiksie „Mydło”.

Wystawa Szelca pt. „Długa droga w kosmos” to plastyczna wędrówka w stronę astronomicznych zagadnień. Złożą się na nią grafiki i obrazy Szelca. Jak przekornie wyjaśnia artysta, składa się ona z raczej „przypadkowych elementów i komponentów jakości blachy falistej i kartonu posklejanych spoiwem o trwałości srebrnej taśmy”. Swoje zainteresowania Szelc nazywa iluzorycznym wyobrażeniem i tęsknotą, a motywacje – potrzebą weryfikacji niedopowiedzeń i uzyskania odpowiedzi na pytania, których nie udało się zadać, gdy była do tego okazja.

Zgodnie z założeniami, wystawa w Pracowni LASEM potrwa tylko jedeń dzień. Odbędzie się w byłych Krakowskich Zakładach Elektronicznych Unitra-Telpod (ul. Romanowicza 4 na Zabłociu).

Droga do pracowni jest oznakowana przez grupę – należy podążać za strzałkami. Jednak zgubić się nie jest trudno, więc w dotarciu do celu pomocą służy założyciel grupy Michał Pacułt pod numerem 691 899 412. Wstęp jest bezpłatny, a prace Szelca będą dostępne na sprzedaż.