Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Koźlicy brakuje tylko kilku lamp i trochę asfaltu na drodze

Ewa Tyrpa
Sołtys dużo czasu spędza doglądając Domu Ludowego
Sołtys dużo czasu spędza doglądając Domu Ludowego FOT. EWA TYRPA
Sylwetka. Władysław Marszałek od 30 lat jest sołtysem wioski. Chciał przekazać funkcję komuś młodszemu. Jednak ludzie uznali, że jest dobrym gospodarzem.

– To urodzony społecznik. Do swoich racji przekonuje spokojnie, ale skutecznie – tak Władysława Marszałka, od 30 lat sołtysa Koźlicy, opisuje Józef Rysak, wójt gminy Igołomia –Wawrzeńczyce. Dzięki aktywności sołtysa, Rady Sołeckiej i Koła Gospodyń Wiejskich, w wiosce wiele udało się zrobić.

– O zajęciu się sołtysowaniem zdecydowałem w najtrudniejszym momencie mojego życia. Mieliśmy troje małych dzieci i czwarte w drodze, ale podjąłem się tej funkcji, żeby Koźlica ożyła, by spełnić marzenie o stworzeniu świetlicy, w której mieszkańcy, a zwłaszcza dzieci mogłyby się spotykać – mówi sołtys.

W wiosce nie ma ani szkoły, ani straży, więc taki obiekt był konieczny. Ważne wtedy było zgazyfikowanie sołectwa. Powstał Komitet Społeczny i ludzie sami kopali ziemię pod gazociąg.

Także przy budowie Domu Ludowego mieszkańcy pracowali w czynie społecznym. Wielu zdeklarowało się do przepracowania stu godzin. Najwięcej czasu na budowie spędził sołtys Marszałek – 600 godzin. Efekt pracy społeczników świętowano w 1994 r., kiedy obiekt oddano. To miejsce na spotkania mieszkańców, służy jako świetlica, ale odbywają sie tam również wesela, komunie, osiemnastki.

Sołtys dogląda obiektu, ale też innych miejsc. – Widziałem, jak sam kosił trawę na boisku – mówi wójt Rysak. Władysław Marszałek uważa, że to jego obowiązek. Nieraz spotkał się ze stwierdzeniem, że skoro bierze sołecką dietę, to powinien to robić. Uważa, że po trzydziestu latach, mógłby przekazać obowiązki sołtysa komuś młodszemu. Rozmawiał z dwoma mieszkańcami, ale odmówili. Ludzie uznali, że Władysław Marszałek dobrze spełnia tę rolę i na wyborczym zebraniu nie zgłosili kontrkandydata.

– Po co dokonywać zmiany, skoro sołtys dba o wioskę i niewiele już pozostało do zrobienia – mówi Renata Strzelecka. Oprócz świetlicy, wymienia zbudowany niedawno wodociąg, plac zabaw, boisko. Uważa, że należy jeszcze poprawić i poszerzyć drogę oraz w niektórych miejscach postawić lampy. Jednak o nie jest łatwo.

– Zakład Energetyczny nie chce przesunąć słupów stojących w polach – tłumaczy sołtys. Mówi, że sypiąca się droga była po świetlicy ważnym zadaniem. Udało się ją wykonać i w zeszłym roku połączyć z krajową w Igołomi. Jeszcze do zaasfaltowania zostały dwa odcinki: 300 i 500–metrowe.

– To dobry gospodarz, wszystkim się interesuje, dogląda Domu Ludowego, sam malował w nim ściany. W ogóle świetnie się z nim współpracuje – mówi Piotr Paluch, radny gminy, prowadzący też Grupę „Kolędniczą „Pasterze z Koźlicy”.

Dobre relacje z sołtysem mają też panie z KGW. – Gdy tylko potrzebujemy, zawsze korzystamy z Domu Ludowego – mówi Alina Paluch, przewodnicząca Koła, któremu wioska zawdzięcza plac zabaw i naprawę dachu na świetlicy. Na te przedsięwzięcia panie zdobyły unijne dotacje.

Władysław Marszałek mógł poświęcać czas na pracę społeczną dzięki dużej wyrozumiałości żony Felicji, która nie skarżyła się na nieobecność męża w domu, gdy musiała zajmować się sześciorgiem dzieci. Wręcz przeciwnie bardzo go chwali, tym bardziej, że widzi jak bardzo angażuje się w sprawy wsi.

– To wspaniały, przedobry mąż. Taki, jakiego sobie wymodliłam – mówi pani Felicja. Mieszkający z rodzicami syn Artur powiedział, że tylko czasem w dzieciństwie brakowało mu taty, ale uważa, że to najlepszy ojciec na świecie.

– Jest człowiekiem czynu. Zawsze coś musi robić. Ostatnio wycinał krzewy, żeby nie zasłaniały mu widoku na świetlicę – mówi syn.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski