W Krakowie kampania wyborcza już wyszła na ulice. Łukasz Gibała tworzy „Mapę potrzeb" krakowian, a zarazem aktualizuje swój program

W piątek, 19 maja radny Łukasz Gibała (Kraków dla Mieszkańców) oraz Aleksandra Rogalińska (Alternatywa Młodych dla Krakowa) zorganizowali spotkanie prasowe, podczas którego zainaugurowali swoją akcję pn. „Mapa potrzeb". Na zorganizowanie tego wydarzenia wybrali plac Inwalidów, rozkładając swój namiot tuż przy wejściu do Parku Krakowian - nie bez powodu. Tuż po konferencji radny Gibała przystąpił do rozmów z mieszkańcami miasta.

– Wychodzimy do mieszkańców, żeby ich wysłuchać i porozmawiać o mieście, a jednocześnie aktualizować nasz program dla Krakowa – mówił Łukasz Gibała, lider stowarzyszenia i klubu radnych Kraków dla Mieszkańców.

Radny Gibała wspólnie z Aleksandrą Rogalińską z Alternatywy Młodych dla Krakowa argumentowali, że w mieście cały czas brakuje "wysłuchania mieszkańców".

– Jacek Majchrowski i jego ekipa są oderwani od zwykłych ludzi i ich potrzeb, zajmują się własnymi problemami, takimi jak druga urzędowa telewizja czy Igrzyska Europejskie – podkreślał Gibała.

Akcja radnego będzie polegała na pojawianiu się w trakcie najbliższych miesięcy przedstawicieli Krakowa dla Mieszkańców i młodzieżówki KdM w różnych częściach miasta. Każdy z nich będzie wyposażony w tablet do elektronicznych ankiet za sprawą których będą gromadzone potrzeby sygnalizowane przez mieszkańców. Swoje pomysły będzie można również zgłaszać online oraz tradycyjnie na papierowych ankietach. Na specjalnie przygotowanej interaktywnej mapie będą oznaczane wszystkie problemy wskazywane przez mieszkańców.

– Czekamy na zgłoszenia jakichkolwiek związanych z funkcjonowaniem miasta potrzeb, nawet tych najdrobniejszych, jak naprawa zepsutej latarni, dostawienie ławki lub kosza na śmieci czy załatanie dziury w drodze – wyjaśniała Aleksandra Rogalińska.

Łukasz Gibała opowiedział również o Pogotowiu Obywatelskim, które jest prowadzone przez jego stowarzyszenie. Jak wyjaśniał radny, udziela ono bezpłatnych porad prawnych i interweniuje w kwestiach zgłoszonych przez mieszkańców.

- Przez 7 lat funkcjonowania do Pogotowia zgłosiło się ok. 8 tys. osób w ponad 5 tys. spraw. W ostatnim czasie na liście tematów, jakie podejmuje Pogotowie, co miesiąc przybywa średnio 128 pozycji - mówił lider klubu radnych Kraków dla Mieszkańców.

Gibała i Rogalińska wyjaśniali, że uruchomienie „Mapy Potrzeb" jest odpowiedzią na - "Głód spotkań z mieszkańcami, chęć rozmów o Krakowie i poczuciu krakowian, że nikt nie słucha o ich problemach, a jeśli już, to są ignorowane".

Łukasz Gibała zwrócił uwagę podczas spotkania prasowego, że dzięki wspomnianym działaniom, jego zespół będzie mógł zaktualizować program dla Krakowa, aby w jak największym stopniu odpowiadał on potrzebom mieszkańców. - Za niecały rok wybory samorządowe, więc ten program będzie też z tego powodu potrzebny, ale oczywiście nie tyko - podkreślał.

- To co będziemy w stanie już teraz załatwić, to podejmiemy działania od razu, wykorzystując nasz klub radnych, wykorzystując mój mandat radnego i mandaty moich dwóch kolegów radnych. Traktuję tę akcję prowadzoną przez rozmowę jako praktyczny i symboliczny sposób na to, żeby rozpocząć aktualizację naszego programu - mówił Gibała.

Przypominamy, że w wyborach z 2018 roku zagłosowało na niego nieco ponad 17 proc. krakowian. Wynik ten nie zagwarantował mu wejścia do drugiej tury, w której znaleźli się: Małgorzata Wassermann (31,88 proc. głosów) oraz Jacek Majchrowski (45,84). Poparcie Łukasza Gibały rośnie jednak w najnowszych sondażach. Zgodnie z wynikami tego, który przeprowadził Instytut Badań Samorządowych (IBS) na zlecenie agencji Big Data 4 Leaders (BD4L), cieszy się on największym poparciem wśród mieszkańców Krakowa: na poziomie 28 proc. Za nim są Wassermann (16 proc.) i Majchrowski (ok. 15).

Wszystko na to wskazuje, że o fotel prezydenta w przyszłym roku zawalczy również: Małgorzata Wassermann, Jacek Majchrowski, Aleksander Miszalski, a także prof. Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego, który całkiem niedawno stał się bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Dużą aktywność w mediach rozpoczął też Tomasz Urynowicz, radny Województwa Małopolskiego.

Gdy prof. Mazura zapytaliśmy pod koniec kwietnia, czy będzie kandydował na prezydenta Krakowa, odpowiedział - Dziękuję za pytanie o mój start w wyborach, ale to temat nie na dziś - a następnie dodał - Z mojej perspektywy życzyłbym Krakowowi jednego, niepartyjnego kandydata demokratycznej opozycji z pozytywnym programem dla miasta. Bez dzielenia mieszkańców. Z kompetencjami do wykorzystania wielkiego potencjału, które ma to miasto.

Ze strony PiS jeszcze żadne decyzje dotyczące kandydata nie zapadły. Michał Drewnicki, rzecznik PiS w Małopolsce zapytany przez nas w kwietniu o to, czy kandydatem klubu będzie Małgorzata Wassermann, czy może ktoś inny, odpowiedział, że - O wszystkim zadecyduje centrala partii w porozumieniu z lokalnymi komitetami.

Z kolei kandydat Platformy Obywatelskiej zostanie ogłoszony dopiero jesienią, chociaż już mówi się o dwóch nazwiskach: Bohdana Klicha i Aleksandra Miszalskiego.

Z innych klubów wśród kandydatów wymienia się również Konrada Berkowicza (Konfederacja Wolność i Niepodległość), a także Rafał Komarewicz (Polska 5020 Szymona Hołowni) i Darię Gosek-Popiołek (Lewica Razem).

Czy Jacek Majchrowski zdecyduje się na kandydowanie na szóstą kadencję? Jak przyznaje obecny prezydent miasta "raz jest na tak, innym razem zastanawia się, czy jednak nie powiedzieć sobie, że już dość rządzenia". O tym, czy prezydent Majchrowski będzie kandydował kolejny raz, mamy się dowiedzieć na pół roku przed wyborami.

Najtańszy urlop? Najlepiej pomiędzy majówką a wakacjami