W Krakowie szykuje się eksplozja emocji narastających wokół kwestii LGBT. Dwie manifestacje skrajnych środowisk w tym samym czasie

FLESZ - Co Polacy myślą o zakazach dla niezaszczepionych?

W Krakowie w sobotę szykuje się eksplozja emocji narastających wokół kwestii LGBT, ponieważ tego samego dnia na ulice miasta zamierzają wyjść przedstawiciele i zwolennicy Młodzieży Wszechpolskiej, aby wyrazić „sprzeciw wobec tęczowej propagandzie” oraz przeciwnicy dyskryminacji prawnej i społecznej, który będą demonstrować podczas Marszu Równości.

Po raz kolejny, jak co roku niestety środowiska LGBT organizują swoją paradę równości. Na szczęście Młodzież Wszechpolska w tym samym czasie organizuje wydarzenia, które mają sprzeciwić się niemoralnej modzie na tzw. tolerancję wobec osób LGBT+. Udało nam się znaleźć sposób na to, by napsuć trochę krwi organizatorom parady i zmusić ich m.in. do zmiany trasy na dużo bardziej niekorzystną, wykorzystując do tego literę prawa, która stoi po naszej stronie. Zobaczymy jak organizatorzy parady równości zachowają się i poradzą sobie z tym problemem

– zapowiada Paweł Kowalski, prezes krakowskiego koła Młodzieży Wszechpolskiej.

By utrudnić przemarsz Marszu Równości, Młodzież Wszechpolska rozpoczęcie swojego wydarzenia zgłosiła już na 13 sierpnia na godzinę 23.

- Zgłosiliśmy marsz trwający dwadzieścia godzin, nie ma bowiem żadnego limitu co do czasu jego trwania. Jako, że nasze wydarzenie było wcześniej zgłoszone, mogliśmy też wcześniej wybrać trasę. Zarezerwowaliśmy tą, którą co roku przechodził Marsz Równości – dodaje Filip Adamus, organizator wydarzenia.

Wobec tego, jak relacjonuje Adamus, organizatorzy Marszu Równości, a więc organizacja Qeerowy Maj zobowiązana została do zmiany godziny przemarszu swojego wydarzenia lub wybrania innej trasy pochodu.

- Idziemy trasą, którą zgłosiliśmy w BIP-ie. Co roku ta trasa jest trochę inna, nie jest więc prawdą, że musieliśmy coś zmieniać – odpowiada jedna z organizatorek Marszu Równości, Magda Dropek.

Środowiska narodowe i nacjonalistyczne już dzisiaj zapowiadają, że będą robić wszystko co w ich mocy, by nie pozwolić uczestnikom Marszu Równości na wejście na Rynek.

Mamy zamiar realnie utrudnić im przemarsz. Ponieważ nasze wydarzenie zostało zarejestrowane wcześniej i mamy prawo do trasy przemarszu. Będziemy organizowali liczne przystanki i przemówienia, a także różne formy atrakcji w miejscach, w których marsze kolidują, tak by utrudnić przejście naszym kontrfmanifestantom

– mówi Adamus.

Marsz narodowców wyruszy o godz. 17 spod Muzeum Narodowego, następnie przejdzie aleją Krasieńskiego, skąd skręci w ul. Zwierzyniecką, by następnie skierować się na Rynek. Marsz Równości rozpocznie się o tej samej porze. Start zaplanowano pod hotelem Cracovia, następnie pochód przejdzie Alejami Krasińskiego, mostem Dębińskim i Grunwaldzkim, skąd skieruje się w stronę ul. Deitla, a następnie z ul. Stradomskiej będzie kierował się w stronę Rynku.

- Nasze zgromadzenie jest pokojowe. Idziemy po, by przypomnieć, że jesteśmy i że Kraków jest naszym domem. W tym roku Marsz Równości przejdzie pod hasłem "Zaczerpnąć tchu". To z jednej strony oczywiście hasło symboliczne w kontekście pandemii. Nie zamierzamy nikogo blokować, ani stwarzać konfliktów tak jak zapowiada to druga strona. Pamiętajmy o tym, że wszyscy mają prawo protestować - dodaje Dropek.