Przy piłce Krzysztof Osowski (Legion) Fot. Artur Bogacki
PIŁKA NOŻNA
Legion ostatnie lata spędził w klasie A Olkusz. Po reorganizacji rozgrywek w Małopolsce - stworzeniu dwóch grup V ligi Kraków, z dołączeniem do nich drużyn z podokręgu Olkusz - jako wicemistrz klasy A wywalczył awans. Debiut przypadł na domowy mecz z Proszowianką (miniona niedziela), zakończony wynikiem 1-1.
W I połowie to goście mieli przewagę, ale brakowało im skuteczności. Tuż po przerwie objęli prowadzenie, lecz szybko wyrównał z karnego Maciej Wdowik ("jedenastkę" podyktowano za faul na Krzysztofie Osowskim). Później to Legion miał więcej okazji do przechylenia szali na swoją stronę, kilkakrotnie blisko gola był Osowski.
- Jesteśmy zadowoleni z wyniku - mówi prezes Legionu Eugeniusz Kulawik. - Proszowianka to renomowana drużyna, grała kiedyś przecież w trzeciej lidze. Trochę się obawiałem, zwłaszcza w pierwszej połowie, bo na początku graliśmy w dziesięciu (jeden z piłkarzy nie miał swojej karty zawodniczej, a że był wpisany do protokołu, więc trzeba było za niego zrobić zmianę - przyp. art). Na szczęście nasz bramkarz Gorgoń spisywał się bardzo dobrze, bronił trudne piłki. W drugiej połowie graliśmy już lepiej, mogliśmy nawet wygrać.
Legion to drużyna czystych amatorów, zawodnicy grają za darmo. Zespół po awansie nie wzmocnił się, występują w nim ci sami, miejscowi piłkarze. Jak mówi prezes, pochodzą z Bydlina i okolicznych miejscowości. Trenują 2 razy w tygodniu, ale na zajęciach różnie jest z frekwencją. - Zawodnicy mają inne obowiązki. Na przykład Osowski, który w A klasie strzelił 29 bramek, teraz pracuje w Bełchatowie, razem z Mateuszem Demarczykiem, i nie mają tyle czasu na treningi - dodaje.
Zainteresowanie futbolem w małej miejscowości jest spore. Na inaugurację sezonu w Bydlinie było na trybunach ponad 200 osób. O takiej publice większość innych klubów w "okręgówce" może tylko pomarzyć. - Cieszymy się, że przyszło aż tylu widzów. Specjalnie chodziłem po stadionie i liczyłem, ilu ich jest. Z reguły na naszych meczach jest trochę mniej ludzi, ale zazwyczaj około 150 osób. Teraz, w związku z inauguracją sezonu, było ich więcej - mówi Eugeniusz Kulawik.
Pierwszy mecz pokazał, którzy zawodnicy stanowić mogą o sile tej drużyny: bramkarz Dawid Gorgoń, doświadczeni obrońcy Krzysztof Kulawik i Wojciech Kalarus, pomocnik Maciej Wdowik (wykorzystał karnego, który podyktowany został po jego sprytnym prostopadłym podaniu) i waleczny napastnik Krzysztof Osowski. - Naszym celem jest obronić się przed spadkiem, zająć miejsce w środku tabeli. Następny mecz, w sobotę na wyjeździe ze Słomniczanką, będzie dla nas dużym sprawdzianem - mówi prezes Kulawik.
LKS Legion powstał w 1950 r. Zespół w tym sezonie prowadzić będą Krzysztof Kulawik i Antoni Kaziród. Funkcję kierowników drużyny pełnią Zdzisław Mędrek i Tomasz Kita.
(ART)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?