W lochu i ogrodzie różanym

Potężne mury i baszty skrzą się w ostatnich promieniach zachodzącego słońca. Po chwili wszystko ginie w wolno rozsnuwającej się mgle. I gdzieś z tej nicości dochodzi niepokojący jęk, a po chwili potworny krzyk...

Nie tylko lochy

- Mroczne, wilgotne i zimne piwnice były niegdyś ciężkim więzieniem. Nieszczęśnicy, którzy tu trafili, nie mieli łatwego życia. Przypalano ich ogniem, łamano kołem… - przewodnik nie oszczędza słuchaczy.

- Tortury były wtedy powszechne i bardzo wyrafinowane, a stosowano je tak, aby sprawić jak największy ból - tłumaczy. Na szczęście zamek Loket, położony na malowniczym występie skalnym ponad rzeką Ohrzą, ma też bardziej ludzkie, przyjazne oblicze. Kto nie ma ochoty na oglądanie niegdysiejszych narzędzi tortur, może skupić się na pięknej porcelanie.

- Zamki i pałace w Czechach otwarte są także zimą - przypomina Anna Gruszczyńska z CzechTourism. Na turystów czekają w nich nie tylko izby tortur… Gospodarze warowni i pałaców zapraszają także na malownicze jarmarki bożonarodzeniowe, imprezy dla dzieci, a także degustacje tradycyjnych potraw.

Bajkowy pałac

- Rezydencja rodowa Thunów słynie z niesamowitego ogrodu różanego, a także monumentalnych barokowych stajni. Są piękne - tak o pałacu w Děčínie, jednej ze wspaniałych pereł północnych Czech mówi Anna Gruszczyńska. Od niedawna można po nim wędrować śladem rodu Thunów.

Gdy zimowe ścieżki zawiodą nas do Czeskiego Raju, możemy zajrzeć do pałac Sychrov, siedziby rodu Rohanów. Odnajdziemy w nim nie tylko altanę arcyksięcia Rudolfa, ale także ruiny zamku Artura. - Pałac tętni życiem cały rok. Mamy też nocne zwiedzanie - przypominają gospodarze uroczego, neogotyckiego założenia.

Hluboka nad Wełtawą, jeden z najwspanialszych czeskich pałaców w południowych Czechach, zimą także nie zamyka bram przed turystami. Jego budowniczy wzorowali się na angielskim Windsorze. Teraz bajkowe założenie chętnie wykorzystują filmowcy.

Muzeum Zamkowe w Czeskim Krumlovie kusi natomiast tych wszystkich, którzy lubią podróże w zimowej, bajkowej scenerii. Przed turystami otworzy nie tylko zbrojownię, ale także mennicę i skarbiec... Nie można też zapomnieć o pięknej Karlovej Korunie rodu Kinskich w Chlumcu nad Cidlinou (to środkowe Czechy), a także nieodległym pałacu Radim z bajkową trasą dla rodzin z dziećmi. W zamku Rožmberk w południowych Czechach otworzą przed nami prywatne apartamenty szlacheckiego rodu Buquoy. Jeśli zaś pogoda dopisze, będziemy mogli wspiąć się na słynną Wieżę Angielską.

Wrócimy bogatsi...

Podczas naszych wędrówek nie możemy pominąć Křivoklátu, jednej z najstarszych czeskich warowni.

Nie mniej słynny jest Karlsztejn, uchodzący za jedną z najpiękniejszych czeskich warowni. - Przypomina najlepsze okresy czeskich dziejów. Założony został przez króla Karola IV - mówi Anna Gruszczyńska z CzechTourism. - Z tej wyprawy na pewno wrócimy bogatsi - zachęca tajemniczo.