Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Małopolskim Kuratorium Oświaty w Krakowie znów zawrzało. Dwie kontrole jednego dnia

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Kartony przygotowane na kontrolę poselską
Kartony przygotowane na kontrolę poselską
W Małopolskim Kuratorium Oświaty znów zawrzało. W poniedziałek od rana przy ul. Szlak w Krakowie odbywały się dwie kontrole poselskie. Z jedną, dotyczącą m.in. aktywności kuratorium w akcji szczepień przeciwko COVID-19 wśród dzieci, przyszli posłowie Lewicy. Druga, prowadzona przez Koalicję Obywatelską, związana była z kolei z nowelizacją ustawy prawa oświatowego (tzw. lex Czarnek). Barbara Nowak pomiędzy nimi zorganizowała własną konferencję prasową, pokazując stos pudeł, które miały symbolizować tysiące maili z protestami rodziców, jakie wysłano do Kuratorium przeciwko organizacjom wchodzącym do szkół bez zgody rodziców.

Parlamentarzyści Lewicy: Daria Gosek-Popiołek, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz Maciej Gdula w kuratorium sprawdzali m.in. kwestie dotyczące zdalnego nauczania. Ich interwencja związana była także z wizytą w gabinecie kurator Barbary Nowak przedstawicieli organizacji rodzicielskich i nauczycielskich, które sprzeciwiają się nauczaniu zdalnemu, a także sceptycznie wyrażają się na temat szczepień dzieci przeciwko Covid-19.

Podczas spotkania z ww. organizacjami (doszło do niego na początku lutego) Nowak skrytykowała zamknięcie szkół i sugerowała, że nie ma dowodów na to, że szkoły są pasem transmisyjnym koronawirusa. To wówczas padły słowa Barbary Nowak: - Wracamy do podstawowego pytania, które też trzeba zadać: czy naprawdę najważniejsze jest być zdrowym? Za wszelką cenę? Czy resztę możemy przekreślić, bo to zdrowie jest najważniejsze? – pytała Nowak, dodając, że "wpychamy dzieci w jeszcze głębsze odmęty takiego już totalnego szaleństwa".

Poniedziałkowa interwencja posłów Lewicy dotyczyła tego spotkania, ale także przekazu przez Kurator Nowak treści komunikatów na temat restrykcji pandemicznych w szkołach i tych do dyrektorów w sprawie organizacji szczepień uczniów. Posłowie pytali też o treści pojawiające się na kanale Kuratorium Oświaty w Krakowie - przede wszystkim o wideo dotyczące szczepień dzieci.

Odrębną kontrolę tego samego dnia w Małopolskim Kuratorium Oświaty przeprowadzili także posłowie Koalicji Obywatelskiej: Krystyna Szumilas, Katarzyna Lubnauer, Marek Sowa i Aleksander Miszalski. Parlamentarzyści chcieli sprawdzić, czy i jak rodzice skarżyli się na działalność organizacji pozarządowych. Ich wizyta w Małopolskim Kuratorium Oświaty miała związek z nowelizacją ustawy prawa oświatowego (tzw. lex Czarnek). Ustawa ta obecnie czeka na podpis prezydenta Andrzeja Dudy. Zakłada ona m.in., że to kuratorzy, a nie dyrektorzy szkół, będą mogli decydować, kto może organizować zajęcia pozalekcyjne w szkołach.

To właśnie dla posłów KO Barbara Nowak przygotowała stos pudeł z aktami spraw, które trzeba było przeglądnąć, aby udzielić rzetelnej odpowiedzi na pytania posłów oraz trzynaście pudeł po papierze ksero, które miały symbolizować tysiące maili, jakie wysłano do Kuratorium z protestem przeciwko obecności organizacji pozarządowych w szkołach.

- Wiem, że jest polowanie na to, żeby wykazać, że tych skarg w ogóle nie było. Posłowie KO celowo żądają bowiem skarg tylko od rodziców na to, że organizacje pozarządowe wchodzą do szkół. My te sygnały dostajemy jednak z bardzo różnych źródeł. Żeby poznać kompleksowo problem, nie możemy ograniczyć się tylko do wiadomości, jakie spływają do nas od rodziców. Dlatego też, by zwizualizować im, jak dużo wiadomości wpłynęło do nas od 2016 roku, ustawiliśmy kilkanaście pudeł, które zajęłyby te maile - mówi nam Barbara Nowak.

Posłowie KO poinformowali jednak, że w trakcie kontroli okazało się, że pudła, w których miały być skargi rodziców, są puste. Parlamentarzyści skrytykowali małopolską kurator za przekazanie niesprawdzonych – w ocenie posłów – przez nią danych o liczbie skarg.

- Przygotowaliśmy dla nich skróconą wersje tych dokumentów. Nie drukowaliśmy wszystkich skarg, by nie niszczyć papieru. W sumie to ponad 31 tys. maili z protestem przeciwko wchodzeniu do szkół osób i organizacji bez wcześniejszej zgody rodziców i dalszych kilka tysięcy z podpisami osób, które sprzeciwiały się np. organizacji „tęczowego piątku”, bądź popierały działania chroniące bezpieczeństwo dzieci i młodzieży. Ich te dokumenty jednak w ogóle nie interesowały, mimo trudu włożonego w ich przygotowanie i anonimizację kilkudziesięciu tysięcy maili, okazali swoje lekceważenie dla pracy pracowników Kuratorium, wyrzucając je na podłogę – kwituje Nowak.

Zdjęcie pustych pudełek zamieściła na Twitterze wiceprzewodnicząca klubu KO Katarzyna Lubnauer.

Tymczasem Małopolska kurator po raz kolejny zaapelowała do prezydenta RP Andrzeja Dudy o podpisanie nowelizacji Prawa oświatowego.

- Tzw. lex Czarnek uwolni dyrektorów od tego deliktu moralnego. Spowoduje, że nie dyrektor, lecz kurator zdecyduje, które organizacje wejdą do szkół. Panie prezydencie, bardzo prosimy, by można było zadbać, aby nasze dzieci w polskich szkołach były bezpieczne, od ich edukacji, wychowania, zależy, jaka ta Polska będzie. Lex Czarnek jest ustawą, która efektywnie uchroni dzieci. - - dodaje Nowak.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Małopolskim Kuratorium Oświaty w Krakowie znów zawrzało. Dwie kontrole jednego dnia - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski