W Michałowicach powstała pneumatyczna hala balonowa. To pierwszy taki obiekt w powiecie krakowskim

FLESZ - Miliony za bezpieczeństwo w sieci. Powstaje cyberwojsko.

W powiecie krakowskim to pierwsza taka hala pozbawiona konstrukcji nośnej, utrzymuje się w formie balonu dzięki napełnieniu powietrzem i panującemu w jej wnętrzu nadciśnieniu. Decyzja o posadowieniu balonowej hali na boisku szkolnym zapadła w ubiegłym roku. Władze gminy szukały sposobu na rozwiązanie problemu z brakiem miejsc do uprawiania sportu i prowadzenia lekcji wf w michałowickiej podstawówce.

- W maju rozpoczęliśmy starania o montaż balonowej hali pneumatycznej. W przetargu wygrała firma, która zamontowała wiele takich hal w Warszawie i jej okolicach, ale w naszym powiecie takiego balonu jeszcze nie było. To obiekt tymczasowy. Balon pokrywa boisko ze sztuczną nawierzchnią na czas zimy. Montowany jest w październiku lub listopadzie, a zdejmowany w kwietniu. W ten sposób boisko można wykorzystywać cały rok, latem bez zadaszenia, a zimą nakryte balonem - wyjaśnia Jarosław Sadowski, wicewójt gminy Michałowice.

Kilka podobnych obiektów jest w Krakowie. Michałowicka hala kosztowała 700 tys. zł. Samorządowcy gminni i dyrektor szkoły Jarosław Kozłowski, który zarządza obiektem - mówią, że w tym roku hala nie została w pełni przetestowana, bo temperatury zimą nie spadły zbyt nisko i nie było kłopotów z odśnieżaniem. A balon ten odśnieża się poprzez podgrzewanie i spływanie stopionego śniegu. Tej zimy nie było potrzeby tracić energii na podgrzewanie w celu odśnieżania.

Jednak sceptycy zaznaczają, że utrzymanie obiektu może być kosztowne i sięgać 20 tys. zł na miesiąc. Wewnątrz hali temperatura jest utrzymywana na poziomie 10 do 12 stopni. Obiekt jest ogrzewany za pomocą pieca gazowego.

W Michałowicach obecnie wszyscy są zadowolenia samorządowcy uniknęli budowy hali dla szkoły, której koszty byłyby wielokrotnie wyższe niż montaż i utrzymanie balonu.

- Dla szkoły to dobre rozwiązanie. Dotychczas mieliśmy kłopoty z miejscem na zajęcia wf w szkole liczącej około 600 uczniów. Mamy salę gimnastyczną i dwie sale korekcyjne w szkole, ale to za mało, jak na taką dużą placówkę. Latem uczniowie ćwiczą na boisku, a zimą był kłopot, teraz problem jest rozwiązany - mówi Jarosław Kozłowskie, dyrektor Szkoły Podstawowej w Michałowicach.

W godzinach lekcyjnych w hali balonowej korzystają uczniowie szkoły. Od godz. 16 do 20 obiekt ma być udostępniany zawodnikom michałowickiego klubu sportowego, a wieczorami i w weekendy planuje się komercyjne wynajmowanie hali balonowej.