Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W mieście kultury chętnych do rządzenia brak

Łukasz Gazur
Łukasz Gazur
Łukasz Gazur Wojciech Matusik
Mogłoby się wydawać, że dla kultury Krakowa to, kto zasiada na fotelu zastępcy dyrektora Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego UMK nie ma żadnego znaczenia. I zapewne mieć nie musi.

Czytaj także: Kultura Krakowa od grudnia spocznie w kobiecych rękach

Ale może, czego dowodem była zmiana na tym stanowisku w roku 2013 - gdy odchodzącą na emeryturę Barbarę Turlejską zastąpiła Katarzyna Olesiak. Choć ton pracy wydziału wciąż nadawał dotychczasowy dyrektor, Stanisław Dziedzic. Ten sam, którego właśnie zastąpiła Katarzyna Olesiak (on sam został pełnomocnikiem prezydenta Krakowa ds. Biblioteki Kraków).

Nowa osoba to nowe spojrzenie na miasto i jego instytucje. Katarzyna Olesiak to udowodniła - nawet wtedy, gdy można ją było spotkać jadącą „po godzinach” tramwajem na „objazd kulturalny Krakowa”. - Muszę wiedzieć, jak wygląda życie podległych mi instytucji. Chcę je poznać - mówiła, gdy podczas pierwszych kilku dni urzędowania spotkaliśmy się przez przypadek.

Niemniej zastanawiające jest, że urząd miasta musiał posiłkować się własnymi kadrami, przesuwając (czy raczej może powinno się powiedzieć „przywracając”) do wydziału Magdalenę Doksę-Tverberg. Podobno chętnych, którzy stanęli do konkursu na stanowisko wicedyrektora, było niewielu, i nie spełnili oczekiwań. To dość zaskakujące. A powody? Mogą być dwa. Pierwszy: słabe zarobki. Ale gdy pytamy w urzędzie o pobory, słyszymy, że wynagrodzenie na stanowisku zastępcy dyrektora wydziału waha się od 2100 do 5700 zł brutto. Do tego dochodzi wysługa lat (w zależności od stażu) i dodatek funkcyjny, który maksymalnie może wynieść do 130 proc. „wynagrodzenia podstawowego wynoszącego 1200 zł brutto”. Czyli, jak na warunki krakowskie, niemało.

Powód drugi - niewielu o tym konkursie wiedziało. Informacja po prostu była słabo rozpropagowana. I tu widziałbym powód, dla którego tak niewielu było chętnych na to stanowisko. Ale pijarowo wygląda to kiepsko: w mieście kultury chętnych do rządzenia nią brak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski