Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W minionym okresie używanie flagi państwowej poza określonymi dniami było zabronione

o. Leon Knabit
Sport to piękna rzecz - pisał pewien Chorwat po zwycięstwie jego drużyny nad Rosją podczas mundialu. Dziedzina, w której malutka Chorwacja może sobie poradzić z wielką Rosją.

Tak, gdy się odcedzi doping i afery finansowe, ma się do czynienia z jakąś wewnętrzną potrzebą człowieka. Nawet św. Paweł odwoływał się do zawodów sportowych. Zresztą religia koegzystuje ze sportem doskonale, chyba że gdzieś zanika i wtedy sport zajmuje jej miejsce.

Sport ma także niepodważalne miejsce, jedyne chyba, w jednoczeniu społeczeństwa. Zwycięstwo naszych sportowców w jakiejkolwiek dziedzinie jest zawsze przyjmowane tak samo przez wszystkich, niezależnie od opcji politycznych - myśmy wygrali! Albo - myśmy przegrali. Każdy normalny Polak cieszy się, że wreszcie gdzieś jesteśmy jedną Polską, a nie zbiorowiskiem zwalczających się partyjniaków przy zniesmaczonej reszcie, która chciałaby mieć wspaniałą Ojczyznę.

A może na stulecie niepodległości udałoby się znaleźć jeszcze coś, co łączy wszystkich Polaków? Prezydent RP zaproponował, by takim znakiem była flaga państwowa, biało-czerwona, jedyna. Jej znaczenie i wartość może zrozumieć szczególnie ten, kto przeżył czas okupacji, kiedy o biało-czerwonej nawet marzyć nie było można. Zresztą w minionym okresie też używanie flagi państwowej poza określonymi dniami było zabronione. Za bardzo kojarzyła się z tendencjami wolnościowymi.

A obecnie? Niechby wisiała przez cały rok wszędzie tam, gdzie są Polacy, kochający swoją Ojczyznę, Szkoda, że tak niewielu ten apel podjęło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski