W następnym sezonie ekstraklasy sporo się zmieni na korzyść klubów

Od dłuższego czasu trwały w hokejowym środowisku ożywione dyskusje, jaki ma być kształt ekstraklasy w nowym sezonie. Propozycje nowo powstałej spółki Polska Hokej Liga spotkały się z protestem klubów. Doszło do kompromisu, choć w większości zostały utrzymane propozycje wysunięte przez spółkę PHL.

Nadal nie wiadomo jednak, ile drużyn wystartuje w ekstraklasie. Obecnie jest ich osiem, ale wprowadzono zasadę "dzikiej karty". Kto spełni wymogi licencyjne i wpłaci 200 tysięcy złotych, będzie mógł zagrać w ekstraklasie. Termin składania wniosków mija 15 czerwca 2013 roku. Nad wykupieniem miejsca zastanawiają się w Nowym Targu.

Żaden zespół nie spadnie z ekstraklasy. Drużyna, która zajmie 1. miejsce w I lidze, dopiero po spełnieniu warunków licencyjnych zyska prawo gry w najwyższej klasie.

Ustalono, że sezon zasadniczy składać się będzie z sześciu rund. Do play-off przystąpią zespoły z miejsc 1.-8. W ćwierćfinale obowiązywać będą bonusy (nie było ich w poprzednim sezonie), zespół, który zajął wyższe miejsce w tabeli, będzie musiał wygrać trzy mecze, jego rywal - cztery. W półfinale i finale bonusy już nie będą obowiązywały, do awansu trzeba czterech wygranych spotkań.

Sporo dyskusji wywołała sprawa obcokrajowców. Większość klubów była za zwiększeniem ich limitu, były nawet głosy, by zawodnicy z zagranicy mogli grać w naszych drużynach bez ograniczeń. Ostatecznie zdecydowano, że w każdej drużynie będzie mogło występować ośmiu takich graczy (do tej pory było sześciu). Będzie jednak możliwe zwiększenie tego limitu, ale za każdego następnego obcokrajowca klub musi zapłacić 25 tysięcy złotych. Zawodnicy z polskimi korzeniami, mający nasze paszporty, mogą grać w ekstraklasie bez ograniczeń i dodatkowych opłat. Utrzymano zasadę, że w każdym zespole musi grać co najmniej dwóch zawodników do 21 lat. Reguła ta nie będzie obowiązywała, jeśli reprezentacja Polski do lat 20 wystartuje w rozgrywkach I ligi. Padła taka propozycja, decyzja w tej sprawie ma zostać wkrótce podjęta.

Terminarz ekstraklasy znany będzie dopiero w drugiej połowie czerwca, kiedy wyjaśni się sprawa, czy któryś z zespołów na zasadzie "dzikiej karty" przystąpi do rozgrywek.