Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W naszym mieście może być nawet 2,5 mln szczurów

JANO
Fot. Anna Kaczmarz
Fot. Anna Kaczmarz
Podoba nam się to, czy nie - szczury mają z ludźmi wiele cech wspólnych. Wzbudzają w nas strach, wstręt i obrzydzenie, ale jednocześnie fascynują i zadziwiają inteligencją.

Fot. Anna Kaczmarz

Zwierzęta Krakowa

- Są ostrożne, unikają nieznanych urządzeń i nowej karmy, szybko się uczą (potrafią cztery razy szybciej opuścić labirynt niż studenci angielscy), odważnie stawiają czoła problemom otaczającego świata i są gotowe do stoczenia walki w sytuacji zagrożenia - wylicza prof. Stanisław Ignatowicz, specjalista z zakresu entomologii stosowanej.

Szczury to prawdopodobnie najliczniejszy żyjący na terenie Krakowa gatunek ssaka. Może ich tu być nawet 2,5 mln. Podana liczba jest jednak jedynie szacunkowa - nikt nigdy dokładnie szczurów nie policzył, bo nie da się tego zrobić. Według niektórych naukowców na jednego mieszkańca może przypadać od trzech do nawet pięciu sztuk tych gryzoni. - Nawet w obrębie jednego miasta jest to bardzo zmienne. Na przykład na Starym Mieście może to być stosunek 3:1, w Nowej Hucie 1:1, a na nowych osiedlach 0,5:1 - twierdzi prof. Ignatowicz. Najwięcej jest ich od lat w rejonie Kazimierza oraz w Starym Podgórzu. Najchętniej zajmują tam zaciszne miejsca w piwnicach, pod podłogami oraz w kanałach i urządzeniach kanalizacyjnych. Zdarza się, że do mieszkań wchodzą przez... muszlę klozetową.

Jak to się stało, że szczury pojawiły się w mieście? - Są tu właściwie od momentu jego utworzenia. Nie da się ich wytępić, bo są mądre i czujne, poza tym cierpią na neofobię, czyli obawiają się jakichkolwiek zmian w ich środowisku - opowiada prof. Ignatowicz. Przez setki lat przyzwyczaiły się do zapachu człowieka, więc nie działa on na nich odstraszająco. Agresywne wobec ludzi są tylko w dwóch sytuacjach: głodu i obrony przed zagrożeniem. Wtedy gryzą albo drapią. Podczas ataku szczur rzadko się myli, bo ma świetnie rozwinięte właściwie wszystkie zmysły (oprócz wzroku - nie widzi ostro i jest daltonistą), poza tym potrafi wykonać skok na wysokość 60 cm i odległość 1,25 m. - W Amsterdamie szczury zagryzły kiedyś dwóch Polaków pracujących w kanałach - mówi specjalista.

Od początku tego roku Oddział Epidemiologii Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemologicznej w Krakowie nie odnotował żadnego przypadku pokąsania ani podrapania człowieka przez szczura. Rok temu takich zgłoszeń było osiem. - W jednym z przypadków osoba wynosiła worek ze śmieciami i wystraszyła szczura, który się na nią rzucił. Kiedy indziej ugryzione zostało dziecko, które znalazło zwierzę w przydomowym ogródku i chciało go pogłaskać - wymienia Anna Węgrzynek z krakowskiej PSSE. Przypomina też sobie sytuację, w której szczur dostał się do mieszkania i zaatakował, gdy chciano go z niego przegonić oraz przypadek znalezienia szczura w misce na jedzenie dla bezpańskich kotów. Wszystkie te osoby musiały poddać się szczepieniom przeciwko wściekliźnie, ponieważ nie znano stanu zdrowia tych zwierząt. Szczury mogą też przenosić np. gorączki krwotoczne, dur szczurzy, salmonellozę oraz znaną z literatury i historii dżumę.

Jedynym żyjącym na terenie Krakowa gatunkiem szczura jest szczur wędrowny. To stosunkowo duże zwierzę - długość jego głowy i tułowia wynosi 19 - 30 cm, a ogona od 15 do 23 cm. - Ogon pokryty jest drobnymi łuskami oraz rzadkimi, krótkimi włosami. Ubarwienie grzbietu jest najczęściej brunatno-szare, zaś brzucha białawe, z odcieniem szarawym lub żółtawym - dodaje prof. Ignatowicz. Ich pokarm stanowi właściwie wszystko: od soczystych roślin, przez ryby, raki, aż po padlinę (gnijąca jest ich przysmakiem). - Mając do wyboru chleb z masłem i bez masła, zawsze wybiorą kromkę z masłem. Gdy są głodne, wygryzają dziury w bokach świń, wyjadają błony pławne gęsiom po zapędzeniu ich w róg, a w sytuacji skrajnego głodu zjadają słabsze osobniki własnego gatunku - akcentuje prof. Ignatowicz.
Jedna samica w czasie roku może urodzić nawet 70 młodych, które już po trzech-czterech miesiącach osiągają dojrzałość płciową, a więc mogą dalej się rozmnażać. Najczęściej żyją nieco ponad rok, ale zdarzają się osobniki, które dożywają nawet czterech lat. Przez ten czas mogą pokonać odległość od 20 do nawet 80 km. Aktywność szczurów wzmaga się nocą, kiedy nie są narażone na kontakt ze światłem. Wędrują wtedy w grupach po kilkanaście lub kilkadziesiąt osobników (rzadko pojedynczo), zachowując się niezwykle cicho. Szczur wędrowny dobrze pływa i nurkuje, ale gorzej się wspina. Co ciekawe, szczury muszą zawsze odczuwać kontakt z boczną powierzchnią - wpuszczone do pomieszczenia, będą zawsze przemieszczać się wzdłuż ścian i przedmiotów. W czasie ucieczki lub gdy komunikują się z pobratymcami, wydają ultradźwiękowe piski. Wśród szczurów, podobnie jak u ludzi, występuje wyraźna "gradacja socjalna". Wyróżnić można osobniki alfa, beta i omega. - Szczury pierwszej kasty (alfa) to arystokracja. Są duże, zdrowe, o lśniącej sierści (mają dużo czasu, aby zadbać o futerko, bo 2/3 doby przeznaczają na codzienną toaletę). Są pewne siebie, a w stadzie mają "prawo" uśmiercania innych. Szczury beta też należą do arystokracji, ale wykazują postawę służalczą wobec alfa. Reszta to plebs, omega. Są to osobniki chuderlawe, o zmierzwionej i matowej sierści. Poruszają się niepewnym krokiem, są głupsze i znerwicowane, bo żyją w ciągłym strachu przed alfą i betą - opowiada prof. Ignatowicz.

(JANO)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski