Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Niesułowicach tiry jeżdżą tuż pod oknami

Redakcja
- Życie tu staje się powoli nie do wytrzymania. Tiry pędzą tuż pod naszymi oknami. I z roku na rok jest coraz gorzej - alarmuje Stanisław Zinkiewicz z Niesułowic (gmina Olkusz).

Domy znajdują się w Niesułowicach tuż przy drodze. Mieszkańcom trudno wytrzymać hałas FOT. KATARZYNA POINIKOWSKA

BEZPIECZEŃSTWO. Mieszkańcy Niesułowic domagają się budowy obwodnicy. Boją się o swoje domy i swoje zdrowie. Drogowcy obiecują bieżące remonty.

Przez wieś Niesułowice przebiega ruchliwa droga wojewódzka nr 791, która łączy płatną A4 z krajówką nr 94. - Sytuacja pogorszyła się odkąd w życie weszły winiety. Kierowcy uciekają tędy przed opłatami - podkreśla Ryszard Lasoń, sołtys.

Dodatkowo jeżdżą tędy cysterny z rafinerii w Trzebinii. - Droga jest wąska, domy stoją tuż przy ulicy w zwartej zabudowie. Tylko czekać, kiedy będzie jakieś nieszczęście - dodaje Lasoń.

Mieszkańcy są wykończeni życiem w takich warunkach. Narzekają na popękane ściany i hałas, ale boją się też o własne życie i zdrowie. - Auta jeżdżą kolumnami. Czasem przez kilka minut nie można przejść na drugą stronę ulicy. Rodzice boją się wypuszczać dzieci same z domu - zauważa Joanna Kulawik. - Nie mówiąc o tym, że nie można nawet otworzyć okna. Najgorzej jest rano - dodaje Stanisław Wętrys.

Rozwiązaniem problemu miała być obwodnica Niesułowic, która w 2005 roku trafiła do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Niestety, inwestycja została wykreślona z Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Małopolski, bo nie ma na nią pieniędzy.

Sołtys Niesułowic postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Wystosował pismo, w którym domaga się nie tylko ponownego wpisania budowy obwodnicy do WPIM, ale też doraźnych rozwiązań, które mogłyby poprawić komfort życia mieszkańców.

- Droga jest w fatalnym stanie - podkreśla Lasoń. - Wymaga natychmiastowego remontu - dodaje. Postuluje również, żeby w całej wsi ograniczyć prędkość do 30 km na godz.

Roman Leśniak z Zarządu Dróg Wojewódzkich wyjaśnia, że nie wprowadza się ograniczenia prędkości, jeśli kierujący może w sposób jednoznaczny, nie budzący wątpliwości ocenić geometrię drogi i jej stan techniczny. - Obecnie ograniczeniem prędkości do 40 km/h jest objęta seria niebezpiecznych łuków. Inne miejsca nie wymagą wprowadzania takich ograniczeń. Tym bardziej, że analiza zdarzeń drogowych z ostatnich lat nie wskazuje na pogorszenie bezpieczeństwa - podkreśla Leśniak. Jednocześnie zaznacza, że budowy obwodnicy nie ma na razie w planach ZDW. Nie ma też pieniędzy na modernizację drogi 791. - Problem nierówności powinny rozwiązać bieżące naprawy - mówi Leśniak.

Sołtys Lasoń zamierza wysłać pismo do wszystkich możliwych instytucji: Zarządu Dróg Wojewódzkich, marszałka, wojewody, burmistrza Olkusza, policji oraz Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.

Mieszkańcy nie wykluczają blokady drogi. - Na razie poczekamy na odpowiedź na pismo. Protest to ostateczność - zapewnia sołtys.

Katarzyna Ponikowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski