Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ocenie trenera

zab
Jarosz (5) - Wiosną bronił tylko w dwóch meczach. Równorzędny partner Pędlowskiego, ale tak to już w sporcie bywa, że kiedy straci się miejsce w podstawowej jedenastce, to potem trudno je odzyskać.

Pędlowski (nota 7) - Jesienią nie garnął się do gry, ale w rundzie rewanżowej wygrał rywalizację z Jaroszem i do jego postawy nie można mieć większych zastrzeżeń.
Piotr Maciesza (5) - Jesień lepsza w jego wykonaniu. Nałapał sporo kartek i z tego powodu wiosnę miał trochę rwaną. W końcówce nie grywał już na pozycji ostatniego stopera.
Paweł Maciesza (5) - Przeciwieństwo brata. Po zrzuceniu kilku zbędnych kilogramów początek wiosny miał udany. W końcówce rundy spuścił z tonu.
Wojtulewicz (6) - Wiosną strzelił tylko 3 gole. Starał się mobilizować młodzież do gry. Bardzo kontrowersyjny zawodnik. Połowa spotkań dobrych i tyle samo słabszych. Egzekutor stałych fragmentów gry.
Sibik (6) - Boczny obrońca, który z dobrym skutkiem potrafił włączyć się do akcji ofensywnych. W destrukcji także bardzo dobrze sobie radził. Po meczu z Kalwarianką nagle przestał pokazywać się w klubie. Nie wiem czy się obraził, czy przestało mu zależeć na piłce? Ostatnich 6 spotkań graliśmy bez niego.
Snadny (5) - Materiał na dobrego zawodnika, ale bez treningu nawet największy talent nie ma szans na dobre sprzedanie się. Ze względu na pracę solidnie pracował tylko w styczniu i lutym. Strzelił dla nas dwie ważne bramki z Trzebinią Sierszą i Karpatami Siepraw.
Adamczyk (5) - Jesienią powiedziałem, że jest słabszy psychicznie, ale wiosną dorobił się pseudonimu "generał", bo w środku pola miał rządzić. Nie zawsze wychodziło mu to tak, jak tego oczekiwałem, ale runda bez większych wpadek.
Janeczko (5) - Ma papiery na granie, ale nie zawsze potrafi się podporządkować założeniom taktycznym. Jeśli je wykonuje, miał dobre mecze jak: z Wieczystą, Wisłą II czy Orłem Piaski Wielkie.
Mańka (6) - Solidny rzemieślnik. Z pewnością wolałby grać w ataku, ale z konieczności ustawiałem go na prawej pomocy. Dobrze wywiązywał się z zadań defensywnych. Muszę go zmartwić, bo w następnym sezonie, jeśli u nas zostanie, także będę go ustawiał w pomocy.
Jasek (4) - Głównym atutem tego piłkarza była szybkość. Kiedy ją stracił przegrał walkę o miejsce w składzie z juniorem Barciakiem i w końcówce siedział na ławce rezerwowych.
Barciak (5) - Po meczu z Karpatami Siepraw wywalczył sobie miejsce w składzie. Pracowity, waleczny, strzelił nawet dwa gole. Sprawdził się na kilku pozycjach.
Malicki (6) - Najjaśniejszy punkt naszej obrony. Powrócił do nas po półtorarocznej przerwie i byłem pełen obaw o jego formę i podkreślam, że jestem jego postawą pozytywnie zaskoczony. Może trochę brakuje mu zwrotności, ale potrafi sobie z tym poradzić. Do zalet zaliczyłbym jeszcze umiejętność zawiązania akcji ofensywnej.
Rymek (6) - Bronią go liczby. Strzelił 14 goli i był zaliczany do czołówki strzelców IV ligi małopolskiej. Biorąc pod uwagę jego możliwości stać go na wiele więcej. Zapomina o tym, że napastnik też ma obowiązki defensywne.
Heród (6) - Na początku wiosny przyplątało mu się zapalenie płuc i wrócił do nas na stałe od 7 meczu. Mniej goli, ale za to sporo asyst.
Ponadto grali: Zięba, Oleksy, Szymeczko, Mordziński i Pławny.
(zab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski