W oczekiwaniu na tabor cygański

   Kiedy wczoraj odwiedziliśmy dworek w Dołędze, napotkaliśmy grupę młodzieży spędzającą wakacje na jednej z organizowanych niedaleko półkolonii. Do "nadwiślańskiego Soplicowa" zawitała też grupa rowerzystów. _Grupy rowerzystów coraz częściej wyznaczają sobie trasy przebiegające właśnie przez Dołęgę. Powiedziałbym, że są to takie nieformalne grupy zorganizowane. Osobiście cenię sobie takich turystów, bo mam pewność, że oni przybyli tu w konkretnym, znanym sobie celu. Odwiedzają nas wycieczki rodzinne, czasem dochodzące do siedmiu osób, od dziadków po wnuczęta. Generalnie wśród zwiedzających przeważają osoby w średnim wieku - _wyjaśnia kustosz Konieczny. Na pewno na ożywienie ruchu turystycznego wpływ mają obchodzone właśnie Dni Gminy Szczurowa i Dołęgi. Dzięki temu świętu wiele osób trafiło tu po raz pierwszy. Wieści o pełnym tajemnic dworku i barwnych gawędach, snutych godzinami przez jego gospodarza, zaczęły krążyć wśród turystów interesujących się tematyką powstańczą. A przecież dworek w Dołędze był miejscem wielu dramatycznych wydarzeń podczas II wojny światowej. Władysław Konieczny, jeśli go namówić, chętnie odsłoni kulisy zamachu na Rettingera.
   Niedawno Dołęga gościła delegację Kongresu Polonii Amerykańskiej z prezesem Edwardem Moskalem na czele. W tym samym czasie dworek odwiedzili były premier RP Waldemar Pawlak, minister SWiA Krzysztof Janik oraz senator Mieczysław Mietła. Już za dwa tygodnie Dołęgę czeka kolejny "nalot" turystów. Tradycyjny tabor cygański przyciągnie na pewno wielu zwolenników tego niepowtarzalnego folkloru. Cyganie zakotwiczą w Dołędze 26 lipca, aby wieczorem na godzinę 20.00 zaprosić wszystkich na koncert muzyki cygańskiej. Sobota, 27 lipca, będzie dniem, który Cyganie spędzą raczej we własnym gronie, toteż turyści powinni to zrozumieć. Tego dnia odbędzie się tutaj prawdziwe wesele - dwoje młodych ludzi połączy się węzłem małżeńskim. Odbędą się też autentyczne chrzciny. Goście z zewnątrz mile widziani będą na uroczystościach upamiętniających męczeństwo Cyganów. Kustosz Władysław Konieczny gwarantuje, że każdy turysta, który zechce zaglądnąć tutaj podczas wakacji, zostanie w należny mu sposób przyjęty.
Zofia Sitarz