Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Oświęcimiu udało się zatrzymać „młodych gniewnych”. Kiedy ich śladem pójdą kolejni?

Jerzy Zaborski
Damian Piotrowicz zawsze walczy z dużym poświęceniem
Damian Piotrowicz zawsze walczy z dużym poświęceniem Fot. Jerzy Zaborski
Hokej. Peter Mikula po powrocie do Oświęcimia najpierw zweryfikuje oczekiwania zawodników.

W Aksamie Unii, czwartej drużynie minionego sezonu w ekstraklasie, kończy się okres urlopowy. Wkrótce w Oświęcimiu pojawi się trener Peter Mikula, by rozmawiać z zawodnikami odnośnie współpracy na kolejny sezon. Jednak kilku hokeistów już przed urlopami zdecydowało się na przedłużenie umów z oświęcimskim klubem.

Pierwsi zrobili to: Damian Piotrowicz, Kamil Kalinowski, Filip Komorski, Mateusz Bepierszcz i Bartosz Ciura. Tylko ten pierwszy jest wychowankiem oświęcimskiego klubu.

Wkroczyliśmy na ścieżkę ewolucyjnego odmładzania kadry, więc to naturalne, że chcieliśmy przede wszystkim zatrzymać tzw. „młodych gniewnych”, którzy byli wiodącymi postaciami naszej drużyny _– tłumaczy Artur Januszyk, prezes Aksamu. – _Przecież Kalinowski został najlepszym strzelcem Unii. Zainwestowaliśmy w młodych zawodników, więc wierzymy, że u boku słowackiego szkoleniowca jeszcze bardziej się rozwiną, a ich notowania znacznie wzrosną.

Oświęcimscy kibice zwracają uwagę, że zatrzymanie perspektywicznych zawodników powinno być zalążkiem stworzenia drużyny na miarę tej sprzed kilkunastu lat, która pod wodzą Białorusina Andrieja Sidorenki zdominowała krajowe rozgrywki. Wtedy też zaczęło był głośno o Robercie Kwiatkowskim, czy Adrianie Parzyszku.__

Peter Mikula po przyjeździe do Oświęcimia zapozna się z warunkami finansowymi zawodników, by potem przedstawić zarządowi, czy owe żądania mają uzasadnienie. Jeśli nie, będzie namawiał hokeistów do ich weryfikacji.__

W ciągu kilku dni główny sponsor powinien zadeklarować wysokość wsparcia dla Unii.__

– Zespół czeka ciężka praca – _zapowiedział przed wyjazdem z Oświęcimia trener Mikula. – To, co robiliśmy w poprzednim sezonie było na poziomie sześćdziesięciu, może siedemdziesięciu procent tego, co planuję przed nowymi rozgrywkami –_ tymi słowami Słowak dał do zrozumienia, że przejmując Unię w trakcie sezonu nie mógł od razu wprowadzić swoich metod, skoro latem drużynę przygotował mu poprzedni szkoleniowiec.

– Możemy na papierze mieć słabszą kadrę od innych ekip, ale musimy być całością, jedną bryłą, której przeciwnicy nie będą w __stanie „ugryźć” – zdradził Mikula swoją dewizę pracy na przyszłość.

W Oświęcimiu nie chcą tracić z pola widzenia czwórki wychowanków, którzy skończyli wiek juniora. Chodzi o Malickiego, Nowotarskiego, Budzowskiego i Manistę. To dlatego działacze Unii popierają plany ograniczenia liczby obcokrajowców w ekstrakalsie do sześciu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski