OPŁATY ZA POSTÓJ. Miasto nie planuje, aby maszyny wydawały resztę i przyjmowały banknoty. Kierowcy mogą jednak mieć elektroniczną portmonetkę.
Jego zdaniem tak działające parkomaty jak obecnie to naciąganie kierowców. - To tak samo jakby ktoś w kiosku dał 5 zł za bilet za parkowanie kosztujący 3 zł, a osoba sprzedająca nie wydała reszty. W takiej sytuacji można byłoby ją posądzić o oszustwo - mówi radny Osmenda.
Na parkomatach nie ma informacji, że nie wydają reszty. Jest tylko zaznaczone, że należy wybrać czas parkowania i wrzucić odliczoną kwotę. - Po wrzuceniu 5 zł pojawia się informacja, na jaki czas będzie obowiązywać bilet za parkowanie. Kierowca dostaje więc możliwość wyboru - albo nie mając odliczonych 3 zł płaci więcej za godzinę postoju, albo anuluje operację - co jest możliwe przez wciśnięcie odpowiedniego przycisku - i idzie rozmienić pieniądze - wyjaśnia Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Przyznaje, że w momencie, kiedy kierowca pójdzie szukać miejsca, w którym można rozmienić pieniądze, mogą podjechać pracownicy obsługujący strefę i wystawić mandat za parkowanie bez opłaty. - Dlatego najlepiej mieć przy sobie odliczone pieniądze za parkowanie - radzi Michał Pyclik.
Dodaje, że nie przewiduje się wprowadzenia w krakowskich parkomatach funkcji wydawania reszty oraz możliwości płacenia w nich banknotami. Ma zostać natomiast przygotowany projekt uchwały zmieniającej stawki opłat za parkowanie, tak aby po wrzuceniu 5 zł parkomaty mogły naliczać dłuższy czas postoju, a nie tylko godzinę. - Nie do pojęcia jest to, żeby nie można było zrobić urządzenia wydającego resztę czy przyjmującego banknoty. O takie funkcje wnioskowaliśmy już w zeszłym roku na jednym z posiedzeń Komisji Infrastruktury - mówi przewodniczący Osmenda. Zaznacza, że w krakowskich parkomatach powinno się również płacić za pomocą telefonu komórkowego. - Taki system zamierzamy wprowadzić za około dwa tygodnie - informuje Michał Pyclik.
Płacenie telefonem komórkowym będzie możliwe dzięki systemowi mPay. Każdy użytkownik, po rejestracji w systemie mPay, otrzymuje konto elektronicznej portmonetki. Konto to może być zasilane przez użytkownika dowolnymi wpłatami, z których rozliczane są realizowane przez niego transakcje. Wgląd i zarządzanie kontem (portmonetką) odbywa się na poziomie strony internetowej, która umożliwia wykonanie przelewów przy użyciu bankowości on-line lub karty płatniczej. Aby więc przez telefon komórkowy zapłacić za parkowanie, należy wybrać widniejący na maszynie specjalny numer (wydrukowany na naklejce mPay). Transakcja jest autoryzowana kodem PIN i mPay rezerwuje odpowiednią ilość środków dostępnych w wirtualnej portmonetce klienta, przesyła potwierdzenie, po czym maszyna - komunikująca się z systemem - wydaje bilet. W taki sposób za parkowanie można już płacić m.in. w Warszawie.
W parkomatach można także płacić Krakowską Kartą Miejską, ale w przypadku parkowania nie można jej doładować w biletomatach. Można zrobić to tylko w dwóch miejscach w mieście: przy ul. Centralnej i św. Wawrzyńca, a niedługo dojdą dwa punkty przy ul. Podwale i Retoryka. (TYM)
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?