18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W pierogach ważne jest szaleństwo

Redakcja
Edyta Klisiewicz FOT. ANADRZEJ BANAŚ
Edyta Klisiewicz FOT. ANADRZEJ BANAŚ
ROZMOWA z EDYTĄ KLISIEWICZ z restauracji Magillo w Bieżanowie (ul. Lipowskiego 24), która w niedzielę wygrała konkurs X Festiwalu Pierogów na Małym Rynku i zdobyła przechodnią Statuetkę św. Jacka.

Edyta Klisiewicz FOT. ANADRZEJ BANAŚ

- Czekoladowe pierogi z truskawkami, które przygotowała Pani restauracja, to są pierogi na obiad czy bardziej na deser?

- Jak kto woli. Można traktować je jako główny posiłek, a można serwować jako deser.

- Skąd taki oryginalny pomysł?

- Długo myśleliśmy, jak zaskoczyć publiczność i konkursowe jury. Wiemy, że z roku na rok wygrywają pierogi z kaszą, kaczką, gęsią, różnymi poważnymi smakami. Dlatego my postanowiliśmy to zmienić i postawiliśmy na słodkości.

- Od razu było wiadomo, że to będzie czekolada i truskawka?

- Najpierw myśleliśmy o borówce, ale w końcu po próbie stanęło na truskawce. Do owocu dołożyliśmy ciasto czekoladowe i na koniec wszyscy spróbowaliśmy naszego przysmaku w restauracji. Okazało się, że to jest to.

- A czekolada jest tylko w cieście czy też w farszu?

- I tu, i tu. Z powodu tej czekolady nasze pierożki mają bardzo ciemny brązowy kolor.

- Czemu pierogi nie mogą być zwykłe, proste, tak jak pokazuje tradycja? Czy ludzie takich nie lubią najbardziej?

- No właśnie okazuje się, że niekoniecznie. Dziś także w kuchni trzeba stawiać na szaleństwo. Zresztą już teraz, kiedy opadną emocje konkursowe, chcemy zastanawić się, czym zaskoczymy gości w przyszłym roku. Bo pieróg zwykły ruski czy z mięsem już nie wystarczy. Gusta klientów trzeba zachwycić nie tylko smacznym farszem i miękkim ciastem, ale także kolorystyką, niecodziennym smakiem .

- Jak podaje się taki pierogowy przysmak? Czy trzeba go jakoś specjalnie gotować?

- Nie. Nasze pierożki można gotować i opiekać. My serwujemy je gotowane z kwaśną śmietanką i świeżą truskawką na górze. Tak, żeby nie przesłodzić.

- Ile przygotowali Państwo pierogów na finał konkursu?

- Dwa tysiące, ale kolejka do nich jest tak długa, że pewnie trzeba będzie jeszcze dorobić.

- A ile zajęło ulepienie tylu sztuk?

- Rozpoczęliśmy nasze przygotowania na początku lipca.

- Cieszy Panią wygrana?

- Bardzo. Teraz nowe czekoladowe pierogi trafią do naszego menu. Także Statuetka św. Jacka z pierogami będzie wyeksponowana w restauracji. To jest nasza chluba i duma.

Rozmawiała PAULINA POLAK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski