Monitoring miejsc publicznych uznaje za skuteczny 78,3 procent badanych. 76,9 proc. zgadza się z opinią, że wykorzystanie monitoringu jest w dzisiejszych czasach niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom.
Ponad połowa ankietowanych (53,1 proc.) uważa, że w Krakowie powinno być więcej kamer, natomiast ponad połowa (57,5 proc.) nie podziela opinii, że rozbudowa systemu monitoringu będzie prowadzić do naruszania prawa do prywatności zwykłych mieszkańców.
Takie są wyniki badań, które na zlecenie miasta przeprowadziło Biuro Badań Społecznych Obserwator, we współpracy z Katedrą Socjologii Prawa UJ. Celem było uzyskanie informacji o opiniach mieszkańców Krakowa na temat skutecznych metod zapewnienia bezpieczeństwa obywateli, z uwzględnieniem opinii związanych z monitoringiem wizyjnym. Badanie zostało przeprowadzone metodą wywiadów telefonicznych w styczniu i lutym tego roku. W sumie przepytano 1812 dorosłych krakowian.
– Z tego, co powiedzieli mieszkańcy, trzeba wyciągać wnioski – podkreśla prof. Janina Czapska z UJ, przewodnicząca zespołu ds. monitoringu. Został on powołany przez prezydenta Krakowa w zeszłym roku – po tym, jak w referendum większość krakowian (prawie 70 proc.) była za stworzeniem systemu monitoringu. Dodatkowy sondaż miał pomóc zespołowi w rekomendowaniu odpowiednich rozwiązań.
W tym celu badania przeprowadzono też z podziałem na dzielnice. Największy odsetek odpowiedzi (66 proc.), że powinno być więcej kamer monitoringu, odnotowano w Mistrzejowicach. Tego samego zdania jest 60 procent podgórzan i mieszkańców Bieńczyc. Wysoki, ponad 50-procentowy odsetek wnioskujących za większą liczbą kamer był też na Prądniku Białym i Starym Mieście, w Bieżanowie-Prokocimiu, Krowodrzy i na Grzegórzkach.
Wśród trzech dzielnic, gdzie poparcie było najmniejsze (ponad 40 proc.), znalazły się Czyżyny i Dębniki, a na końcu Nowa Huta. Prof. Czapska przypomina, że na terenie Nowej Huty już są 23 kamery. W sumie w Krakowie jest ich 89.
Zespół ds. monitoringu dziś odbędzie ostatnie posiedzenie, podczas którego przegłosuje, ile docelowo zarekomendować kamer w Krakowie, kiedy powinno się je zainstalować, ile będzie to kosztować. Prof. Czapska jest zwolenniczką wprowadzania dynamicznego monitoringu, a więc przenoszenia kamer ze względu na zmieniające się obszary zagrożenia. Szczegóły poznamy jednak po tym, jak zespół przegłosuje końcowe sprawozdanie ze swoich prac.
W ramach badań przeprowadzonych na zlecenie miasta pytano także o kwestie związane z poczuciem bezpieczeństwa. Zdaniem zdecydowanej większości respondentów najskuteczniejszym rozwiązaniem w tym zakresie jest zwiększenie liczby patroli policji (85 proc. pozytywnych wskazań), zapewnienie dzieciom i młodzieży atrakcyjnych form spędzania czasu wolnego (83 proc., najmocniej za tym optowali mieszkańcy Grzegórzek, Dębnik oraz Podgórza Duchackiego) oraz lepsze oświetlenie ulic (81 proc., szczególnie zależy na tym Bieńczycom).
Natomiast zwiększenia liczby patroli straży miejskiej chcieliby głównie mieszkańcy Prądnika Białego, a ci ze Zwierzyńca widzieliby za to na ulicach więcej patroli policji.
Za monitoringiem miejsc publicznych byli szczególnie krakowianie mieszkający na Starym Mieście. Z kolei ograniczenie liczby punktów sprzedaży alkoholu wskazali głównie ankietowani mieszkańcy Bieńczyc, Bieżanowa-Prokocimia oraz Prądnika Białego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?