MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W podzięce za zdrowie córki

Redakcja
Z Marią Klimczak, wolontariuszką Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Czy tegoroczna zbiórka jest Pani pierwszą?

- Nie, od kilku lat regularnie włączam się w działalność fundacji Jurka Owsiaka i zbieram pieniądze na rzecz chorych dzieci. Za rok na pewno też będę chodzić z puszką i rozdawać serduszka.

Dlaczego zdecydowała się Pani zostać wolontariuszką?

- Przede wszystkim dlatego, że sama mam córkę, która chorowała. Miała nowotwór i korzystała z aparatury zakupionej dzięki właśnie akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dlatego mój udział w niej jest podziękowaniem za uratowanie mojego dziecka. Jestem wdzięczna panu Owsiakowi za to, że 19 lat temu wymyślił to przedsięwzięcie jednoczące ludzi. Poza tym uważam, że Orkiestra jest fundacją wartą naszego wsparcia, bo pomaga przede wszystkim tym, których nie stać na drogie leczenie.

Czy praca wolontariusza jest trudna?

- Dla mnie nie, bo robię to od kilku lat. Ale myślę, że dla osób, które w tym roku po raz pierwszy wyruszyli z puszkami i serduszkami w rękach może to być trudne. Ogólnie jest to bardzo przyjemne zajęcie, bo ludzie bardzo chętnie wrzucają pieniążki. Osoby starsze zazwyczaj dają większe kwoty, a najmłodsi - wiadomo, mają frajdę, jak włożą do puszki kilka miedziaków. Zdarza się, że ktoś oddaje obcą walutę. Po dzisiejszym dniu mogę spokojnie powiedzieć, że sądeczanie mają hojne serca. Co więcej, dumnie przyklejają sobie czerwone serduszka, jako znak włączenia się w akcję.

Nie boi się Pani, że może zostać napadnięta? Co roku media donoszą o wandalach, którzy próbowali albo ukradli puszki z pieniędzmi kwestującym.

- W moim wieku myślę, że nie mam się czego obawiać. To raczej kwestujące dzieci i młodzież mogą czuć się zagrożeni. Ja już przeżyłam tyle w swoim życiu, że nie obawiam się jakichś rozbójników. Poza tym Nowy Sącz jest raczej bezpiecznym miastem. Na ulicach w tak piękny dzień spaceruje wielu przechodniów, więc ciężko byłoby zaatakować wolontariusza bez zwrócenia na siebie uwagi.

Rozmawiała ALICJA FAŁEK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski